-
Już prawie nic nie widziałam, ale skakałam ze spadochronem, pracowałam w korporacji. Rodzice mówili mi, że mam dawać sobie radę
Rodzice postawili mi wysoko poprzeczkę: musiałam zrobić maturę, skończyć studia. Wiele lat pracowałam w korporacji, choć już nie rozpoznawałam twarzy. Rozmowa z Moniką Zarębą, trenerką w Fundacji Szansa dla Niewidomych -
Obiecałam sobie, że będę ostatnim pokoleniem takiej rzezi. I nie chodzi tylko o alkohol. Nie trzeba dziecka uderzyć, żeby było pobite
Szkolna pedagog zasugerowała, bym więcej czasu spędzała z mamą, skoro tata ma problem alkoholowy. Powiedziałam, że mama też ma problem alkoholowy. To może u babci i dziadka? Też mają problem alkoholowy. Zapytała: jak mogę ci pomóc? Poprosiłam, żeby załatwiła obiady za darmo moim młodszym siostrom
1