-
Pożegnanie Jana Adama Borzęckiego. Ile życie potrzebuje od nas słów?
Zbyt mocnymi ciosami uderza w moją osobistą i literacką rzeczywistość ostatnimi czasy okrutny los... Niespełna dwa lata temu przyszło mi żegnać Prezesa Związku Literatów Polskich Oddział w Kielcach-Stanisława Nyczaja, w grudniu ubiegłego roku Zdzisława Antolskiego, a 3 lutego, czarne klawisze mojego komputera wybijają kolejne, bolesne pożegnanie... -
Pożegnanie Zdzisława Antolskiego. Mimo ciężkiej choroby pisał do końca
Śmierć - nawet jeśli jest oczekiwana - zawsze jest zaskoczeniem. To jej ostatni przywilej, ale jakże dla nas bolesny. -
Pożegnanie. Nigdy jak dotąd potrzebujemy Jego przesłania, aby "ratować ten świat tonący we łzach"
Ostatni telefon ode mnie odebrał kilka dni przed śmiercią. Wiedziałam, że zmaga się z ciężką chorobą.
1