-
Nakarmieni, oprani, beztroscy. Młodzi dorośli nie chcą wyprowadzać się od rodziców
Jeżeli w domu mieszka 40-latek z 60-latką, to on nie czuje się 40-latkiem, a ona nie czuje się staro, bo ma "dziecko" w domu i musi je ogarniać. To takie podwójne wiązanie. Rozmowa z psychoterapeutką Justyną Dworczyk -
"Nastolatki, które biorą narkotyki dla zabawy, najczęściej daleko na narkotycznej drodze nie zajdą"
"Dla rodziców największym problemem jest to, że dziecko używa substancji psychoaktywnych. Od razu dopytują o terapię, ośrodki leczenia uzależnień, które na tym etapie często nie są potrzebne. Rodzice sami mogą sporo zrobić, by pomóc nastolatkowi"
1