-
Dorota Szelągowska: Księża ślęczeli nad aktami dotyczącymi intymnych szczegółów naszego życia. A ja czułam niesmak
Więc oto jestem. Popierająca in vitro, dostęp do antykoncepcji, wiedzy, opowiadająca się za legalizacją związków jednopłciowych. W imię równości wobec prawa. I szacunku. Niekatoliczka. Wierząca. Na razie nieprzynależąca -
Dorota Szelągowska: Mama ma raka. To się nagle okazało. Powiedziała, że wszystko będzie dobrze
A wczoraj byłam na premierze spektaklu, w którym gra mój syn. Jestem z niego taka dumna! Przedstawienie genialne, Antek świetny! Zryczałam się jak głupia podczas owacji na stojąco. W antrakcie dzwoniłam do matki, ale nie miała siły gadać. Pójdzie pewnie w grudniu, jak wyjmą jej dreny -
Dorota Szelągowska: Jak głupia trzymam się wdzięczności za wszystko. I to chyba moja najlepsza cecha
Budzę się w nocy. Śnią mi się takie głupoty, ale takie, że nawet śpiąc, wiem, że śpię. Naprawdę nie wiem, na jakiej podstawie mój mózg produkuje te obrazy. Budzę się i się dziwię. W jednej chwili. Co noc. Wstaję, palę papierosa albo pół paczki. -
Oni już wiedzą, dlaczego jestem sama. Bo jestem trudna, nos mam wysoko, a piskliwy głos i fałszywy uśmiech też nie pomagają
Postawiła, biedna, na karierę i jest już za późno. Jaka to potworna strata dla świata prawdziwych związków! Jakiś mężczyzna będzie musiał sam sobie gotować i prać, bo z nią to naprawdę jest coś nie tak -
Dorota Szelągowska: Ktoś pytał, czy się nie baliśmy, bomby spadały 30 km od nas. Nie. Myślisz tylko o zadaniu do wykonania
"Przyjechali ludzie od was, dawno tak dobrze nie jedli, ale najważniejsze było to, że poczuli się jak na jakimś festiwalu rockowym, a nie jak na wojnie" - czytasz. I w tym momencie masz już siłę na wszystko. -
Dorota Szelągowska: Będzie becikowe plus, czyli dlaczego rząd musi się dogadać z siepomaga.pl
Wbrew temu, co sądzi rząd oraz TVP, największymi wrogami Polaków są nie geje, lewaki, feministki, ekolodzy, Rosja, Zachód, prywaciarze i uchodźcy, tylko Polacy. I to ich powinniśmy się bać. Nikt za nas przecież nie głosuje albo, co gorsze, nie zakazuje (jeszcze) głosować - pisze Dorota Szelągowska.