-
Miłość to za mało. W każdym planerze ślubnym powinien się znaleźć punkt "wizyta u prawnika"
Przypisujemy małżeństwu właściwości niemal magiczne - ma nadać sens życiu, spełnić marzenia, spowodować, że poczujemy się wartościowe i bezpieczne. A zapominamy - zarówno przed ślubem, jak i po nim - o zabezpieczeniu swoich potrzeb i praw. -
Nie bije, tylko krzyczy. Nie gwałci, tylko szantażuje. "Tylko-tylko" wychowuje kolejnego kata albo ofiarę
Przemoc w domach ludzi zamożnych i wykształconych to często gotowanie żaby. Temperatura powoli się podnosi, ale my nie uciekamy. Przyzwyczajamy się do okrucieństwa słownego, do poniżania, relatywizujemy: "Nie mam tak źle". -
Kuriozum jest udręczanie dzieci w okresie świątecznym. Wigilia z mamą do 16, od 16 z tatą
Żale i sfrustrowane potrzeby zamiatane przez cały rok pod dywan i upychane po szufladach, w świąteczny czas wypadają na środek pokoju. Domagają się, żeby je na już ogarnąć. Szczególnie jaskrawo widać to w rodzinach patchworkowych -
Dzieci rozpaczliwie chcą, by rodzice znów byli razem. Czują się odpowiedzialne za rozwód
"Dla małżonka doświadczającego w związku przemocy, która nie została zgłoszona i ukarana wyrokiem, to pogłębienie traumy i włożenie jej znowu w rolę ofiary, tym razem w majestacie prawa". Projekt reformy prawa rodzinnego z nowymi pomysłami powoli zbliża się do Sejmu -
Dziecko po rozwodzie przeżywa w święta konflikt lojalności. Gdy bawi się kolejką od taty, to mama smutna
Są rodziny, w których partnerzy się rozwodzą, ale w imię wyidealizowanej wizji świąt i "dobra" dzieci decydują się na spędzenie wigilii przy jednym stole. Atmosfera zawiesista, każde dyskretnie patrzy na zegarek, kawałki karpia wszystkim stają w gardłach -
Jak poprawić komunikację w związku? W tym pytaniu może kryć się rodzaj manipulacji
Podczas mediacji często spotykam się z próbą zmiany partnera. Słyszę coś w stylu "próbowałam go 'naprawić', 'ulepszyć', działało, ale tylko przez chwilę. Proszę coś z tym zrobić". O komunikacji w związku rozmawia Marcjanna Dębska, adwokatka i mediatorka, z Anną Klaus-Zielińską, psychoterapeutką -
"Przez dziesięć lat nie było kiedy porozmawiać o rozwodzie". Dlaczego to sobie robimy?
W gabinecie psychologicznym często rozmawiam z kobietami o ich trudnych związkach. Panie różnią się wiekiem i osobowością, ale historie ich relacji łączy pewien powtarzalny mechanizm działania - albo raczej niedziałania. -
Zmiany w prawie rozwodowym. Czy spotkania z urzędnikiem mają zniechęcać ludzi do rozstania?
Projekt zmian w prawie rozwodowym idzie małymi kroczkami, ale dość jasno w stronę wprowadzenia tylnymi drzwiami do prawa cywilnego zasady nierozerwalności małżeństwa. Planowane zmiany nie mają nic wspólnego z dobrem dzieci.
1