-
WOŚP w Kaliszu: na aukcjach spływ kajakiem z prezydentem, przejażdżka żukiem i ogromna czekolada
Przejażdżka odrestaurowanym żukiem zakończona kolacją ze starostą ostrowskim albo spływ kajakowy w towarzystwie prezydenta Kalisza. Dla fanów filiżanka z autografem Zenka Martyniuka lub koncert Urszuli. To tylko niektóre propozycje na 30. Finał WOŚP w Kaliszu. -
Dziwne hałasy zatruwają życie mieszkańców bloku w Jarocinie. Wezwali nawet egzorcystę
Pukania, szurania, a nawet kroki słyszą mieszkańcy bloku na jednym z jarocińskich osiedli. Nie pomogli pogromcy duchów, prześwietlanie instalacji i kontrola stanu technicznego budynku. Teraz sprawą zajmuje się policja, ale na razie nie ma winnego. Choć sami lokatorzy podpowiadają, kto utrudnia im życie. -
Ostrowscy seniorzy pod okiem urządzeń kontrolujących ich zdrowie. Rozpoczął się nabór do tegorocznej teleopieki
Detektor upadku zadziałał dwa razy, pięciu seniorów użyło przycisku SOS informującego o złym samopoczuciu, kilkudziesięciu potrzebowało wsparcia emocjonalnego. Tak działa teleopieka dla osób po 60. roku życia w Ostrowie Wlkp. -
Gigantyczna czekolada do wylicytowania na aukcji WOŚP. Do Warszawy zawiozą ją cykliści z Kalisza
30. Finał WOŚP za kilka dni, ale w Kaliszu i powiecie już trwa zbiórka. Od wielu lat na kilka dni przed główną imprezą uczniowie zbierają pieniądze w szkołach. W akcje włączyli się także mundurowi. Czek, gigantyczną czekoladę Goplany i rzeźbę Owsiaka zawiozą w niedzielę do Warszawy cykliści. -
Radny PiS z powiatu krotoszyńskiego z zarzutami. Miał kraść paliwo w firmie, w której pracował
Zarzuty kradzieży prawie 300 litrów paliwa dla radnego PiS z powiatu krotoszyńskiego. Według ustaleń śledczych Jarosław K. okradał firmę, w której pracował. Kiedy przestępstwo wyszło na jaw, spółka poprosiła radę powiatu o wyrażenie zgody na rozwiązanie z radnym stosunku pracy. -
Leszek Możdżer nie mógł przestać na nim grać. Oto odrestaurowany fortepian z fabryki Fibigerów
Koncert Leszka Możdżera zakończy Rok Fibigerów w Kaliszu. Pianista zagra na ostatnim fortepianie sygnowanym nazwiskiem rodziny. Gustaw zrobił go w 1938 r. W ubiegłym CKiS przekazał go miastu, które postanowiło odnowić instrument. -
Wyjątkowa babcia i prababcia. "W parku zostawiam wszystkie smutki" - mówi stuletnia kaliszanka
Panią Marię znają wszyscy, którzy o poranku przemierzają park miejski w Kaliszu - spacerowicze, biegacze i osoby, które idą do pracy. Chodzi tam codziennie od kilkudziesięciu lat. Cała Polska usłyszała o niej, gdy oddała kaliskiemu schronisku 1000 zł, które dostała z okazji setnych urodzin od miasta.