-
Jezdnie czarne, chodnik i przystanki w śniegu. O pieszych i pasażerów w Częstochowie dba się dużo gorzej niż o kierowców [LIST]
Jak to się dzieje, że w tym samym czasie, przy tej samej pogodzie mamy obok siebie czarne, czyste, wolne od śniegu jezdnie i byle jak odśnieżone, a nierzadko w ogóle nietknięte przez służby i administratorów chodniki, przystanki, przejścia przez torowiska, dojścia do przystanków i przejść przez jezdnię - pisze w liście do redakcji czytelnik. -
To dla mnie kuriozalne zasady. Dlaczego z autobusu MPK w Częstochowie nie można wysiąść pierwszymi drzwiami? [LIST]
- Zastanawiam się, dlaczego w Częstochowie istnieje taki przepis. W Warszawie, gdzie z komunikacji miejskiej korzysta o wiele więcej pasażerów, nie wyobrażam sobie, żeby za każdym razem przeciskać się przez tłum ludzi, bo pierwszymi drzwiami "nie można wychodzić" - napisał do "Gazety Wyborczej Częstochowa" mieszkaniec stolicy. -
Dziurawe drogi w Częstochowie? Na Zaciszu znaleźli na to sposób [LIST]
Po tekście "Wyborczej" o mieszkańcach Parkitki, którzy zgłosili policji, że stan dwóch ulic w ich dzielnicy zagraża życiu i zdrowiu ludzi, jeden z Czytelników przekornie podsunął rozwiązanie problemu. To... biodegradowalne łatanie dróg. -
Kawodrza, Parkitka... Kolejne listy oraz komentarze o błocie i dziurach na bocznych ulicach w Częstochowie
Po publikacji listu o trudnej do przejechania i przejścia ulicy "na szarym końcu" Lisińca posypały się skargi z innych dzielnic Częstochowy. Dotyczą głównie nieutwardzonych dróg, a takich jest w Częstochowie wciąż bardzo dużo. -
Mieszkamy na "szarym końcu" Lisińca. Dziur i zapadlisk na naszych ulicach władze Częstochowy nie widzą [LIST]
Awaryjne tzw. równanie ulicy, które czasami prowadzone jest dwa razy w roku, jest nietrwałe i gwarantuje jedynie bezproblemowe poruszanie się przez 4-6 tygodni - napisał do "Wyborczej" mieszkaniec ul. Huculskiej. - Przez lata generuje stałe wysokie koszty, ale nie daje efektu - zwraca uwagę. -
Zaniedbane groby poety i grafika w Częstochowie. "Myślę, że nie godzi się aż tak nie pamiętać" [LIST]
Na cmentarzu komunalnym w Częstochowie znajdują się mogiły Waldemara Gaińskiego i Ryszarda Osadczego, znanych i cenionych twórców kultury. Na wygląd grobów zwrócił uwagę Czytelnik "Wyborczej". - Bardzo delikatnie rzecz ujmując: ich stan nie świadczy dobrze o mieście, w którym ci twórcy żyli i tworzyli - napisał do redakcji Bogdan Knapik. -
Czeka nas kompletny paraliż komunikacyjny Częstochowy. Kto to wymyślił? [LIST]
- Zablokujmy tragiczny pomysł wprowadzenia ruchu ciężarowego do centrum miasta - apeluje Andrzej Malinowski w liście do redakcji. To odpowiedź na planowaną organizację ruchu po zamknięciu na czas remontu częstochowskiego odcinka "gierkówki". -
Protesty wokół inwestycji przy Legionów? "Rozumiem, powoli zbliżają się wybory samorządowe" [LIST]
- Mam wrażenie, że nikomu z pracowników urzędu miasta ani żadnemu z radnych nie zależy na skutecznym blokowaniu inwestycji uciążliwych dla mieszkańców Częstochowy - napisała czytelniczka "Wyborczej", odnosząc się do pomysłu budowy przy ul. Legionów instalacji do produkcji nawozów i towarzyszących temu protestów. -
Mieszkańcy: Ulicę Połaniecką od lat rozjeżdżają tiry, miasto tylko się przygląda [LIST]
Ulica nie ma chodników, nie ma poboczy. Dwie mijające się ciężarówki spychają pieszych do rowu. Czy dzieci do szkoły mamy prowadzić rowem melioracyjnym? Jak wyjść z wózkiem na ulicę? Dlaczego Polak musi być mądry po szkodzie - alarmują okoliczni mieszkańcy w liście do "Wyborczej". -
Co zrobić z przeterminowanymi lekami? "Z każdym opakowaniem nie będę jeździć do Sobuczyny" [LIST]
Apteki nie przyjmują niepotrzebnych już lekarstw ze względu na koszty utylizacji i wymogi sanitarne. Problem jednak należy rozwiązać i miasto powinno się tym zająć - apeluje częstochowianka w liście do redakcji "Gazety Wyborczej". -
Cała się kulę, gdy nad moim siedzeniem w tramwaju chichoczą uczennice bez maseczek [LIST]
Czy nauczyciele nie powinni zwrócić uwagi swoim uczniom, że ich zachowanie może być dla kogoś groźne? - zastanawia się czytelniczka "Wyborczej". -
Pasaż w Alejach wypiętrza się i podnosi, wypadają kostki. Ktoś coś z tym zrobi? [LIST]
- Estetyka to jedno, ale niektóre miejsca stają się wręcz niebezpieczne - alarmuje czytelnik w liście do "Wyborczej", poruszony stanem środkowego pasażu w II Alei. -
Remont alei Niepodległości to typowy przypadek bylejakości i jakośtobędzizmu w Częstochowie [LIST]
Dlaczego wszelkie inwestycje w Częstochowie rozwlekają się w czasie, wpływając negatywnie na komfort życia mieszkańców? Czy ktoś w ogóle nad tym czuwa? Czy po prostu dajemy wykonawcom wolną rękę i kiedy będzie, wtedy będzie - pyta czytelnik "Wyborczej".
1