-
Agnieszka Osiecka w liście do córki Agaty: Dzidziu. Nie kochaj się w łobuzach, jak ja
Piąty lutego. Pierwsze karmienie. Oglądam ciebie. Masz ciemnoniebieskie oczy i włosy nie wiadomo jakie. Masz duże uszy i stopy. Jesteś miła. Słucham radia. Jakaś pani z Ameryki, chyba uczona, wyszła za mąż za ludożercę. Jej córka powiedziała: "Mama wie, co robi". Widzisz? Publikujemy fragment książki Agnieszki Osieckiej "Czekając na człowieka". -
Zawsze mnie kąsali jak wściekłe psy - ze złości za to, czym się stali ["Dzienniki" Osieckiej]
Wieczorem Daniel i ja, zmordowani, oglądamy telewizję w naszym pensjonacie w Richmond, rozwaleni na kwiecistych kanapach. I nagle, na ekranie - upiorne obrazy z getta. Ludzie rzucają jakiś wychudzony półnagi szkielet na taczki. Daniel powiedział: "O Jezu, ja tam przecież byłem. A teraz oglądam to (siebie?), siedząc na kanapie w hotelu w Anglii".
1