Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Katarzyna Butowtt: Dzisiaj mam dość odwagi, żeby to stwierdzić: byłam piękną dziewczyną. W domu tego nie słyszałam
- Moja niska ocena zrodziła się w miejscu, które jest kluczowe dla rozwoju młodej osoby, czyli w domu rodzinnym - mówi jedna z najbardziej rozpoznawalnych modelek lat 80. i 90.
-
Syndrom Kalibabki. "Większość kobiet pragnie mocnej ręki u mocnego partnera"
Michalina Wisłocka pisała: "Są tak głupie - przepraszam za wyrażenie - straszliwie prymitywne i niewychowane, że nie mają problemów typowych dla innych dziewcząt". Specjaliści całą właściwie odpowiedzialność za poczynania Kalibabki zrzucali na jego ofiary
-
"Pukanie" szło mu dobrze, bo zawsze był wykąpany. Jak uwodził najsłynniejszy podrywacz PRL-u
Wszystko kupował w pewexach, białe buty zamawiał u szewca w Warszawie. Mnie pouczał: "Pamiętaj, 60 procent twojego powodzenia to ubranie". Długo opowiadał, jak na dyskotekach i na ulicach bezbłędnie selekcjonował dziewczyny, biednej nigdy nie "puknął".
-
Seksoholiczka: Moja choroba pozwala innym realizować fantazje, nawet te najbardziej zboczone. Mnie to nie pomaga w niczym
Nienawidzę siebie. Nie jestem w stanie wytrzymać swoich myśli, ale nie umiem nad nimi zapanować. W głowie mam tylko seks. Pozbawiony przyjemności seks. I czuję, że już tak będzie. Do końca mojego życia. Nie mam siły po raz kolejny budować życia od nowa, z nadzieją, że już teraz będzie dobrze. Nie widzę w tym sensu - mówi Sylwia
1