Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Laureat Goncourtów z Algierii: Społeczeństwo, które dyskryminuje kobiety, nie może być szczęśliwe [EL PAIS]
- Pamiętam, jak podczas podróży do Europy zmroził mnie niewinny komentarz mojej siedmioletniej córki: "Francja to takie miejsce, gdzie można jeździć na rowerze" - mówi algierski pisarz Kamel Daoud, laureat ubiegłorocznej Nagrody Goncourtów.
-
Pierwsza pisarka, która miała fankluby. Dlaczego dziś ma ich coraz więcej? [EL PAIS]
Jane Austen umarła młodo, za życia jej powieści ukazywały się bez jej nazwiska na okładce. Ale swoisty kult wokół niej stanowił pierwszy literacki fandom. Który trwa do dziś.
-
Steve McQueen: Kino nie jest po to, by dawać lekcje historii, ale by mówić prawdę [EL PAIS]
Brytyjski reżyser pokazuje swój nowy film, "Blitz", którego akcja rozgrywa się podczas II wojny światowej w Londynie i który przedstawia wielorasową wizję ówczesnego społeczeństwa.
-
Milion euro i pocałunek śmierci. Kiedy literacki Nobel bywa przekleństwem [EL PAIS]
Dla niektórych laureatów nagrody przyznawanej od 123 lat przez Akademię Szwedzką był to "pocałunek śmierci". Wielu z nich potem nie napisało nic znaczącego, inni doświadczyli bolesnej dla nich utraty prywatności lub stali się "specjalistami od wybranych tematów".
-
Annie Ernaux, noblistka: Przemoc czasami jest uzasadniona [EL PAIS]
Kiedy jesteś ofiarą ciągłej niesprawiedliwości i nie widzisz szans na jej zakończenie, co możesz zrobić?
-
"Jest za dużo pieniędzy, żeby ten rynek tąpnął". Co Art Basel mówi o kondycji rynku sztuki [EL PAIS]
Jeśli Art Basel, największe na świecie targi sztuki, są termometrem, który pozwala mierzyć temperaturę rynku sztuki, to diagnoza brzmi: nadal jest on odporny na globalne zawirowania, wojny i inflację.
-
Pedro Almodóvar: Jednym ruchem wymazałem dyktaturę w moim kraju [EL PAIS]
- Epoka Franco nie pojawia się w moich filmach nawet jako cień czy wspomnienie. Ale to nie to samo co zapomnienie. Mam nienaruszoną pamięć o dyktaturze, żyłem w niej przez 25 dusznych lat! - mówi najsłynniejszy hiszpański reżyser.
-
Juliette Binoche: "Kiedy zachowuje się szczerość, trudno jest pozostać z tym samym partnerem przez całe życie" [EL PAIS]
- Widziałam tę zazdrość u moich kolegów, którzy wytykali, że dobrze mi idzie, bo za ciężko pracuję. To klasyka. Renoirowi, który do śmierci malował codziennie, nigdy nie zarzucano, że pracuje za dużo - mówi Juliette Binoche, jedna z najlepszych aktorek Francji.
-
Leila Slimani: "Im bardziej wspinasz się w hierarchii, tym bielsza staje się twoja skóra w oczach innych" [EL PAIS]
Francusko-marokańska pisarka, laureatka Goncourtów, odrzuciła propozycję Macrona, by objąć funkcję minister kultury. Mówi o swoim nowym powieściowym projekcie, w którym zgłębia dramat znany jej z pierwszej ręki - piętno odmienności.
1