Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Robert Jeł, zmarły tragicznie pilot pochodził z Pyskowic. Proboszcz nazywał go "F-16"
Od piątku mówią o nim całe Pyskowice. Robert Jeł, pilot, który w piątek w Gdyni rozbił się samolotem "Bielik", pochodził z tego miasta.
-
Pyskowice pomagają Ukraińcom. Spotykam się z Sebastianem i myślę: Odważny człowiek albo wariat
Niedaleko Sebastiana spadła rosyjska rakieta. Ale to nic takiego - trzeba jechać dalej, bo ludzie czekają na jedzenie, ubrania, koce...
-
Co mają wspólnego parówki w marynacie ze świętym Janem Nepomucenem?
Figury przedstawiające Jana Nepomucena na Śląsku można spotkać wszędzie, głównie przy akwenach. Bo święty z Pragi miał zginąć w nurtach Wełtawy. Prawda jest jednak inna, niż przekazywana od wieków legenda.
-
Nie żyje Egon Franke. Sławny szermierz z Gliwic zdobył trzy medale igrzysk olimpijskich
W wieku 86 lat zmarł Egon Franke, sławny polski szermierz. Zdobył trzy medale igrzysk olimpijskich, w tym złoty w 1964 roku w Tokio.
-
Olimpijczycy z Gliwic. Na Egona Franke w Italii mówią "Maestro"
Egon Franke zdobył trzy medale olimpijskie - każdy w innym kolorze. Elżbieta nie mała sobie równych na krajowym podwórku. Połączyły ich floret i miłość.
-
Guz wielkości grejpfruta. Chorzowianka potrzebuje 1,5 mln zł na terapię
Joanna Górny, nauczycielka z Chorzowa, walczy z rakiem. Potrzebuje 1,5 miliona złotych na kosztowną terapię.
-
Szafa z pruskimi mundurami. Jeden może kosztować kilka tysięcy złotych
Norbert Kozioł najbardziej lubi mundur ułanów Katzlera z Gliwic. - Bo to w tym mieście, w 22 pułku piechoty armii kajzerowskiej, służył jeden z moich dziadków - podkreśla z dumą.
-
Nie żyje Andrzej Mierzwa. Był liderem punkowej grupy Processs
Zespół Processs był jedną z bardziej oryginalnych grup polskiego punk rocka. Trzy "s" na końcu nazwy miały znaczenie: samorządni, samodzielni i super.
1