-
"Zobaczyłam, jak dziewczyna rozwaliła temperówkę i się nią pocięła. Zrobiłam to samo"
Jedna z uczestniczek warsztatów Self.ie wychowywała się w domu, w którym były alkohol, narkomania, przemoc i wykorzystywanie seksualne. Gdy zmarła jej mama, zamieszkała z ciocią. Często słyszała, że nie przeżywa żałoby tak, jak powinna. Nikt jej nie pytał, czy relacja z matką była taką, którą chciałaby opłakiwać. -
Ula Chwedziak: Ojciec kazał mi się rozbierać i kłaść na łóżku. Czekałam tak, aż przyjdzie i wymierzy mi karę
"Miałam dwa lata, bawiłam się balonikiem, który dostałam od dziadka. Ojca musiało to zirytować, bo mnie uderzył i z impetem wpadłam na ławę. Miałam rozcięte usta i naruszone zęby. Mama powiedziała lekarzom, że sama to sobie zrobiłam". Rozmowa z Ulą Chwedziak* -
Some women find it hard to stop in the process of correcting themselves
I will never forget the 22-year-old girl who came to my office with a long list of procedures she had already undergone: Fraxel (fractional laser), HIFU (lifting and modelling treatment), injections with platelet-rich plasma, botox and fillers. All for the purpose of rejuvenation -
"Kobiety ciągle wstydzą się brzucha, nieogolonych nóg i braku życia erotycznego"
"Rzadko spotykam kobiety, które mówią: 'Świetnie czuję się w swoim ciele, oglądam je nago, dotykam, pieszczę'. To może jedna na 20. Zwykle jest cała litania 'ale'. Nawet młode, piękne kobiety potrafią tęsknić za swoim ciałem z czasów, gdy były przed dwudziestką". Rozmowa z Kamilą Raczyńską-Chomyn*, edukatorką menstruacyjną i seksualną, doulą i masażystką, autorką kalendarza "Dobre ciało" na 2022 rok. -
Późne macierzyństwo. "Po czterdziestce urodziłam dwoje dzieci. Ludzie gadają, ale co z tego?"
Późne macierzyństwo ma więcej plusów niż minusów. "Przede wszystkim bardziej docenia się ten dar losu. Bagaż doświadczeń życiowych sprawia, że nabiera się dystansu, ale jednocześnie pozwala bardziej cieszyć się z wielu rzeczy". -
Bez smutku i rozmów o problemach. Babskie wyjazdy są po to, żeby się bawić. A kobiety bawią się lepiej
Żeby nie doprowadzać do nieporozumień, ale też czuć się bezpiecznie, ustaliły zasady. - Wychodzimy i wracamy zawsze razem. Jeśli któraś już nie chce się bawić, trudno, czeka na resztę. Nie zostawiamy drinków na stole, a jak idziemy do łazienki, to minimum we trzy. Nie bawimy się z mężczyznami