-
Krzysztof Kowalewski: Matka mówiła, co się stało z dziadkami. Ale ja nie do końca chciałem to wiedzieć
- Gdyby któryś reżyser wsadził to do filmu, to by go krytycy zjechali, że to zbyt wymyślna scena. Bo na tej krwi sprawa się nie kończyła. Na tym rynku leżał jeszcze trup niemieckiego żołnierza. A kierowca rosyjskiego czołgu chwalił się na nim swoim kunsztem - tak swoje dzieciństwo wspominał Krzysztof Kowalewski w książce "Taka zabawna historia...", rozmowie z Juliuszem Ćwieluchem.
1