-
Jego zbrodnia polegała na tym, że miał czelność się rozchorować. Zadzwonił do biura. I stracił pracę
Pracownikom są na przykład przyznawane punkty karne za takie "przewinienia" jak nieobecność z powodu choroby, niewyrabianie norm podczas kompletowania towarów czy spóźnienia. - Można mieć sześć punktów, zanim dadzą ci odprawę i wyrzucą cię z pracy. Jedna z moich koleżanek miała cztery i dostała punkt za to, że za wcześnie odbiła kartę zegarową przy wyjściu, chociaż to nie była prawda. Potem wlepili jej kolejny punkt, bo autobus Amazona się zepsuł i spóźniła się do pracy, a potem jeszcze jeden, bo miała dziecko w szpitalu, więc w końcu musiała pożegnać się z pracą - publikujemy fragment książki "Zatyrani"*.
1