-
Wołodymyr Zełenski: "Nasze zwycięstwo? Wyrwanie się ze strefy wpływów Rosji" [LE FIGARO]
- Wiem, że dla ludzi żyjących w pokoju to słowo - nienawiść - jest trudne do przyjęcia. Ale jeśli kiedyś będziecie w stanie wojny, kiedy zobaczycie najeźdźców pustoszących wasz kraj i zabijających niewinnych ludzi, gwarantuję wam, że poczujecie właśnie to: nienawiść - mówi prezydent Ukrainy. -
Izrael próbuje trwale zmienić układ na Bliskim Wschodzie. Czy to się uda? [LE FIGARO]
Operacje wojskowe Izraela w Strefie Gazy, Libanie i Syrii zwiększyły bezpieczeństwo jego granic i bardzo osłabiły irańską oś na Bliskim Wschodzie. Ale czy premier Netanjahu wie, że pycha kroczy przed upadkiem? -
Pierwsza ofiara skrajnie prawicowego rządu w Paryżu? Ukraina [LE FIGARO]
Prezydent Emmanuel Macron może liczyć na to, że utrzyma kontrolę nad dyplomacją. Ale jeśli rząd powoła skrajna prawica, zwłaszcza kwestia francuskiej pomocy dla Ukrainy może być zagrożona. -
Francja przekaże Ukrainie samoloty Mirage? Już szkoli personel [LE FIGARO]
Paryż już nie wyklucza, że mógłby dostarczyć kilkanaście samolotów bojowych dla ukraińskiej armii. W przypadku gdy "zostanie podjęta taka decyzja polityczna". -
Morawiecki: "Wojna w Ukrainie niesie ryzyko implozji Europy" [LE FIGARO]
- Powiedziałem prezydentowi Macronowi, że to Zełenski, a nie Putin powinien być głównym odbiorcą rozmów telefonicznych z Pałacu Elizejskiego. Uważamy, że Francja i Niemcy powinny uważniej słuchać krajów Europy Środkowo-Wschodniej, nie tylko w sprawie Rosji - mówi premier Polski dziennikowi "Le Figaro". -
Pierwszy raz po 1989 r. rośnie ryzyko nuklearne [LE FIGARO]
-
Niebezpieczna gra Polski, wzoru, który stał się czarną owcą UE [LE FIGARO]
Euroentuzjastyczny kraj, który przez długi czas uosabiał sukces rozszerzenia z 2004 r., teraz pod rządami narodowo-konserwatywnego PiS sprzeciwia się Brukseli w kwestii praworządności i straszy widmem polexitu. -
Chiny rozpychają się coraz śmielej. Zachód zaczyna na serio dostrzegać zagrożenie [LE FIGARO]
Pekin wykorzystuje wszystkie instrumenty swej potęgi, by zwiększać wpływy w świecie i podważać zachodni model liberalny. Demokracje zaczynają rozumieć, jak poważne to wyzwanie. -
"Wilczy wojownicy" przejmują chińską dyplomację. "Czas uległości się skończył"
1