Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Obudziłam się i nie mogłam znieść własnego zapachu. Życie po covidzie
Od miesięcy nie jemy z mężem przy jednym stole. Zrezygnowaliśmy też z rodzinnej wigilii
-
Poród domowy. "Starsze dzieci czekały na braciszka. Drugi etap porodu pachniał świeżo parzoną kawą"
Plan porodu Agnieszki podarła położna. Paulina usłyszała, że nie umie rodzić i zabije dziecko. Darię przekonały dobre doświadczenia koleżanek, a Magda nie chciała porodu bez męża. Wszystkie zdecydowały się na poród domowy.
-
W pandemii kobiety chcą rodzić w domu. Bez pośpieszania, w swoim tempie, bez ryzyka oddzielenia od dziecka
Historie z covidowych porodówek przywróciły dyskusję o przedmiotowym traktowaniu rodzących oraz nadmiernej medykalizacji porodów w szpitalach. Coraz bardziej kuszącą alternatywą - zgodną z naturalnym rytmem i poszanowaniem potrzeb kobiety - stał się poród w domu
-
Położna to wysokiej klasy specjalistka w swojej dziedzinie
Ojciec dziecka przyznał się, że wcześniej myślał, że położna to ktoś, kto ściera podłogę, kiedy lekarzowi krew nakapie. Niestety, nie jest on wyjątkiem.
-
"Dwa tygodnie przed terminem porodu zaczęłam kaszleć". Ciąża w pandemii to stres i chaos
Dwa tygodnie przed terminem porodu zaczęłam kaszleć. Leczyłam się i kaszel już łagodniał, ale wiedziałam, że trzeba będzie go wpisać w ankietę, czyli od razu będę podejrzana o COVID-19
1