-
Wyspy na stawach - miejsca lęgowe ptaków rozmywane są przez erozję wodną i niszczone przez bobry
O tej porze roku najwięcej ptaków gromadzi się nad wodą. Sierpień to koniec sezonu lęgowego w lasach. Jeszcze tylko czasami gdzieś można usłyszeć stukającego dzięcioła, odezwie się zięba, zaśpiewa późny piecuszek albo pierwiosnek. -
Płochacz, siwerniaki, czeczotki i orzechówka - ptasie skarby tatrzańskiej wycieczki
Wjeżdżamy kolejką linową na Kasprowy Wierch, pierwszym kursem, żeby mieć cały dzień na obserwacje przy schodzeniu z powrotem do Kuźnic i żeby uniknąć tłumów. To pierwsze się udało, a drugie jest już niemożliwe do osiągnięcia w polskich Tatrach. -
Jerzyki rządzą w miastach i żywią się komarami. W Polsce są właśnie teraz, ale niebawem odlecą
Lipiec to czas, kiedy możemy w miastach sycić się wspaniałymi widokami latających jerzyków. Jest ich teraz więcej niż wiosną, bo zaczęły już latać tegoroczne młode ptaki, a dorosłe też już nie muszą nieustannie karmić młodych. W Polsce jerzyki są lubiane, bo żywią się m.in. komarami. Gniazda jerzyków są też pożądanym produktem w azjatyckiej kuchni. -
Ptaki wciąż śpiewają. Od cichej melancholii trzcinniczków po kipiące energią łozówki
Mamy lipiec, upały i pełnię lata. Ptaki nie śpiewają już tak jak wiosną, kiedy w ciepłe poranki każdy samiec obwieszczał, że tu znajduje się jego terytorium. Większość naszych gatunków wyprowadza tylko jeden lęg w roku i wtedy właśnie samce najintensywniej śpiewają. -
Niektóre rybitwy to tajemnicze ptaki. Do tego ornitologiczna sensacja w Gliwicach
Słynne łąki w Zajkach nad Biebrzą są w tym roku zalane, czego można było się spodziewać po śnieżnej zimie i dość deszczowej wiośnie. Taka sytuacja nie zdarza się corocznie, szczególnie w czasie, kiedy ocieplenie klimatu zaczyna się objawiać u nas bezśnieżnymi i ciepłymi zimami. -
Dziiiiiwoooniiiija, wodniczka, błotniak łąkowy i orlik grubodzioby. Jak nie kochać Podlasia?
Mam go! Orlik grubodzioby to ważny gatunek na liście Wielkiego Roku i ptak, którego chciałem zobaczyć po bardzo długiej przerwie. Podlasie jest ciche, magiczne, zielone, przyjazne. Jeszcze tam w tym roku wrócę.