-
Nie wiem, kiedy mój świat, wreszcie ja sama stanę nieopatrznie na drodze Marszu Niepodległości
Gdy widzę zdjęcie "hajlującego" 30-latka na moście Poniatowskiego niedaleko Muzeum Narodowego, który nie widzi w swym zachowaniu nic zdrożnego, który tym samym kala ofiarę poniesioną nie tylko przez cywilów Warszawy czy powstańców, rodzą się we mnie agresja i straszne dla mnie uczucie chęci podejścia i przywalenia w tę dumną z siebie gębę prostaka i nieuka. Tyle że wiem, że to nie przyniesie niczego - ani ulgi dla mnie, ani otrzeźwienia dla tego głupka.
1