Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
-
-
-
Poetka Urszula Kozioł apeluje: "W ciepłych krajach wojna, ratujmy ptaki"
Budzimy się, wstajemy, wychodzimy, choć jeszcze kleją się nam oczy, a tu...
-
Dolny męski guzik. Jak posłowie ślubowali przed Bogiem i walczyli z marynarkami
Jak to wyglądało? Na pierwszy rzut oka miałam wrażenie, że na stu posłów rodzaju męskiego przypada najwyżej pięciu-siedmiu posłów rodzaju żeńskiego, czyli że prawie nie ma tu kobiet.
-
Urszula Kozioł apeluje: Twórca rzeczy dobrych, pięknych i ważnych powinien mieć swój przystanek tramwajowy
Czy mieszkańcy Wrocławia widzą, jak wiele pięknych i ważnych rzeczy uczynił dla naszego miasta Maciej Łagiewski?
-
Tusk zna marzenia ludzi, porywa ich do innego świata. Zjednoczmy się i wtedy zwyciężymy
Na Zachodzie bez zmian? Ależ skąd. Są zmiany i to znaczne. Pod wieczór zauważyłam przez szeroko otwarte na balkon drzwi, że ujrzany przez nie skrawek nieba przybrał seledynowy kolor.
-
Baśniowe autokary i ich niespotykana we Wrocławiu punktualność
We Wrocławiu już do tego przywykłam, że żaden tramwaj czy bus nie przywiązuje wagi do punktualności. Że tu nagminnie traci się czas. A tu nagle...
-
Dlaczego tramwaje wolą wystawać na światłach niż czekać na pasażerów? [FELIETON URSZULI KOZIOŁ]
Jest takie miejsce: styk ulicy Ruskiej z poprzeczną Kazimierza Wielkiego, którą w stronę Krzyków na przystanek dążą tramwaje. Od wielu lat dzieją się tu dziwne rzeczy.
-
Urszula Kozioł: Potrzeba Dnia Nastolata
Jadąc z uczniami w tramwaju, przyszło mi na myśl, że powinno się powołać do życia dla młodzieży, która właśnie do życia wstępuje, Dzień Nastolata.
-
Urszula Kozioł: Vectra ma nas, telewidzów, w nosie
Nie tak dawno telewidzowie podpisywali protest songi w obronie zagrożonych mediów. Do obrony nas, telewidzów Vectry, nikt się nie kwapi.
-
Urszula Kozioł: Andre Rieu to dawca radości
Na jego koncerty przychodzą złaknieni uradowania się, że w tym popapranym świecie można zostawić za sobą powszednie utrapienia, strach i stresy, żeby wspólnie naładować się energią.
-
O emancypacji w teście telewizji ani mru, mru
Tym, co mnie zaskoczyło w Wielkim Teście telewizyjnym nt. pisarzy, było całkowite pominięcie przy trójce: Konopnicka, Orzeszkowa, Prus problemów emancypacji.
-
Poetka Urszula Kozioł: Antysemicka napaść na Michnika to objaw podłości i nikczemności
Parę lat temu naczelny wrocławskiej "Wyborczej" wprowadził do języka polemicznego słowo "jazgot". Miało to związek z napaścią na Adama Michnika. Powtarza się ta sytuacja.
-
Wyborco, nie zmarnuj głosu! Polsce należą się tolerancja i prawdziwa demokracja
Opozycja postrzegana jako całość ma znaczną przewagę głosów nad Zjednoczoną Prawicą. Obywatele, nie pozwólcie wydrzeć sobie tego zwycięstwa, ono wam się należy - pisze Urszula Kozioł, poetka, wieloletnia redaktorka magazynu literackiego "Odra".
-
Urszula Kozioł do Matek Ukrainy z okazji Dnia Matki
Z okazji Dnia Matki wrocławska poetka i wieloletnia redaktorka magazynu literackiego "Odra" Urszula Kozioł pisze do Matek Ukrainy.
-
O grubej kresce i koniecznym katharsis
Dzisiejsze masowe zbrodnie nikomu nie ujdą na sucho. Obecne konsekwencje wynikłe z głodu katharsis muszą obejmować karę nie tylko samych zbrodniarzy, ale także tych światowych przywódców, którym śnią się zyski z handlu bronią.
-
Urszula Kozioł do Jurija Andruchowicza: Dla kogoś tak nikczemnego jak Putin mamy wyprzeć się wielkich i szlachetnych?
Czy sądzi Pan, Drogi Jurij, że dla kogoś tak nikczemnego, wyzutego z sumienia jak Putin mamy wyprzeć się szlachetnych i dzielnych pisarzy, duchowych przewodników ludzkości, którzy kierowali jej uwagę ku wzniosłym, szlachetnym celom?
-
Ludzkość nie pragnie wojny:"Niech Błaszczak i Morawiecki nie plotą nam andronów o wyścigu zbrojeń"
Wojna w Ukrainie. - Ludzkość potrzebuje dachu nad głową, odbudowy zrujnowanych do imentu przez Putina szpitali, przedszkoli, świątyń, teatrów i siedzib ludzkich - pisze Urszula Kozioł, wrocławska poetka, wieloletnia redaktorka magazynu literackiego "Odra".
-
Bądźmy solidarni z uchodźcami. Wspólnie dźwigajmy cierpienie
Od paru tygodni żyjemy ze ściśniętym sercem i ściśniętym gardłem. Wraz z przybyłymi uchodźcami dźwigamy ich - i nasze - cierpienie, próbując wytłumić w sobie narastającą grozę - pisze Urszula Kozioł, wrocławska poetka, wieloletnia redaktorka magazynu literackiego "Odra".
