-
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego było 26 trupów
Siedemnastego listopada 1993 roku Irlandia Północna zagrała w eliminacjach mistrzostw świata z Irlandią na Windsor Park w Belfaście w jednym z najsmutniejszych piłkarskich meczów w historii. Irlandczycy z południa przylecieli samolotem. Z lotniska zabrał ich autokar, w którym nie było wolnych miejsc. Te przy oknach zajęli żołnierze z jednostek specjalnych, piłkarze siedzieli od środka, ale i tak widzieli na trasie dzieciaki, które mierzyły w ich głowy z palców ułożonych w pistolety - fragment książki "Mecz to pretekst" Anity Werner i Michała Kołodziejczyka.
1