-
Postkomuniści byli elastyczni wobec Kościoła katolickiego. "Można się z nimi dogadać"
-
PZPR miała największy klub w Sejmie, ale nie stworzyła rządu
Generałowie Jaruzelski i Kiszczak wydawali się ludźmi mogącymi w Polsce wszystko. To ich twarze były twarzami reżimu. To ich nienawidzono. Tymczasem generałowie w PZPR wcale nie uważali się za wszechwładnych. -
Tadeusz Mazowiecki wiedział, że władza może panować nad ludźmi terrorem i rozdawnictwem
Bardzo dobrze, że w książce o Tadeuszu Mazowieckim znajduje się wystąpienie Lecha Wałęsy, w którym ogłasza wojnę na górze, by nastał pokój na dole. Cokolwiek by mówić dobrego o byłym prezydencie, był to po prostu bełkot. -
Wanda Wasilewska była jak młodzi lewicowcy za pieniądze rodziców cierpiący z ofiarami Balcerowicza
Jeśli przeciwko Wandzie Półtawskiej i Kai Godek wystawia się Wandę Wasilewską i Lunę Brystygierową, czy można liczyć na sukces? -
Tadeusz Mazowiecki zmarł dziesięć lat temu. Był wierzący, ale nie miał mentalności polityka katolickiego
Tadeusz Mazowiecki zmarł dziesięć lat temu - 28 października 2013 r. -
Górski Karabach. Azerowie i Ormianie mieszkali kiedyś zgodnie, ale to już się skończyło
Azerowie i Ormianie mieszkali kiedyś zgodnie, razem ucztowali, śpiewali i żenili się. Dziś trudno wyobrazić sobie pojednanie. -
Lech Wałęsa to polityczny Ozzy Osbourne
Nawet kiedy obaj wydawali się już oswojeni - Lecha Wałęsę wciśnięto w garnitur i otoczono doradcami, Ozzy'ego Osbourne'a kupiło MTV - nigdy nie można mieć pewności, czy znów nie palną czegoś głupiego. -
1993. Nigdy nie będzie takiego września
W tym samym tygodniu Polskę opuścili ostatni żołnierze rosyjscy, a do władzy doszli postkomuniści. Czy trzeba lepszego dowodu, że historia lubi paradoksy? -
"Wielkie dni małej floty". Polska Marynarka Wojenna walczyła najlepiej ze wszystkich
Jerzy Pertek w "Wielkich dniach małej floty" pisze tak, jakby na morzach i oceanach w czasie II wojny światowej walczyły tylko dwie floty - Kriegsmarine i polska Marynarka Wojenna. Ale pisze to wspaniale. -
Jacek Ambroziak. Nawet Jerzy Urban czuł przed nim respekt
Istnieją ludzie, którzy z dala od politycznej wrzawy decydują o ważnych sprawach. Pozwalają politykom gardłować, kłócić się i przymilać do wyborców, a potem sami w gabinetach odciskają swoje piętno w szczegółowych zapisach ustaw. Tak robił Jacek Ambroziak -
Wybitny sowietolog Włodzimierz Bączkowski: Rosja to nie jest państwo europejskie
Włodzimierz Bączkowski nie świętował upadku Związku Sowieckiego, a do demokracji w Rosji podchodził sceptycznie. Uważał, że zwycięży w niej chęć odrodzenia imperium w duchu czarnego nacjonalizmu. I nie pomylił się. -
Janosik? Całkiem przeciętny zbój. I nigdy nie był w Polsce
Bogatym zabierał, ale biednym niczego nie dawał. Nie grabił ich tylko dlatego, że niczego cennego nie mieli. -
Z pochodzenia Żyd, najpewniej wolnomularz, bez wątpienia szpieg i diabli wiedzą, co jeszcze
Józef Retinger zaangażował się w projekt, któru dziś nazywa się Unią Europejską. Działał za kulisami wielkiej polityki. Gdyby był Brytyjczykiem, byłby powszechnie znany. I ceniony. -
Rzeka wspaniała, tylko ludzie podli
Szczęście w nieszczęściu, że nikt rządzący Polską nie był w stanie ostatecznie uregulować biegu Wisły i uczynić z niej wybetonowanego kanału. Rzeka pozostawiona sama sobie ma się najlepiej. -
Zaczęło się od wywiadu Bronisława Geremka, skończyło na Okrągłym Stole
W lutym 1988 r. Bronisław Geremek pierwszy raz od wielu lat pojawił się w oficjalnych mediach. Jego wywiad dla pisma "Konfrontacje" okazał się krokiem milowym na drodze do Okrągłego Stołu. -
Jarosław Hrycak: W sprawie Wołynia Polacy i Ukraińcy nie pojednają się za mojego życia
-
Większość Żydów w II RP miała dwie drogi. Tą drugą był komunizm
Stanisław Brejdygant: W latach 30. dla kogoś ambitnego droga do roli polskiego patrioty była zamknięta. Andrzej Brzeziecki: Stanisław Brejdygant niechcący umacnia stereotyp żydokomuny. -
Układ II RP. Nie trzeba znać prawa, trzeba mieć znajomych
W II RP władzę przejęli ludzie przekonani o tym, że skoro oni wygrali dla Polski niepodległość, to mają wyłączne prawo, aby decydować o tym, w jaki sposób ocalić ją dla przyszłych pokoleń. Powstał system pozbawiony naturalnych mechanizmów kontrolnych. -
Saga rodu Smolarów to piękny aneks do dziejów polskiej inteligencji
Smolarowie zakładali "Aneks" jako pismo służebne wobec polskiej inteligencji i wobec kraju, bez ambicji kreowania wydarzeń ani narzucania metod działania. -
Gładki, biesiadny, pragmatyczny. Przydałby się nam dziś ktoś taki jak Kwaśniewski
Nim Kwaśniewski wyprowadził się z pałacu, zaprosił Lecha Kaczyńskiego na kolację. "Polska to nie Wielka Brytania, trzeba budować ciągłość".