Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Seksoholik kojarzył mi się z kimś obleśnym, w szarym płaszczu, kto przed liceum genitalia wystawia. Ale żeby mój mąż?
Sposób rozumowania innych, że to fajnie mieć męża seksoholika, to dramat. Te komentarze: "Pewnie głupią babę miał, to poszedł do innej". "Dajcie mi jego namiary, chętnie się skontaktuję". Gdybym miała życzyć jakiejś kobiecie bardzo źle, tobym zaproponowała, żeby związała się z seksoholikiem.
-
Grzebałkowska szuka rodziny Diny. "Nic nie wie o mamie i ojcu, wciąż podaje nowe dane, które przeczą poprzednim"
Dina Michajłowna Szulkiewicz ma nadzieję, że pomogę jej dowiedzieć się, jak w dzieciństwie trafiła do łagru, która z kilku jej dat urodzenia jest prawdziwa, czyją jest córką i skąd pochodzi
-
Płotka zamienia się w karpia, czyli dzień w hipermarkecie
Przez jedenaście miesięcy jestem szefem mało ważnego działu, zwykłą płotką - śmieje się kierownik działu rybnego. Wszystko zmienia się w grudniu. Wtedy karp staje się produktem strategicznym
-
Ludzie uwięzieni za szkłem w butelce
Ma szesnaście lat i przywykł do tego, że ustawowo uznawany jest za niemotę, koledzy przezywają go jąkałą, logopedzi nazywają "końską mordą", a psychiatra twierdzi, że ma początki ciężkiej depresji
-
Ludzie nie z wosku. Polecamy biografie pod choinkę [GRZEBAŁKOWSKA]
W trybach historii, w cieniu pomników - ależ to są wciągające życiorysy! Książki to zawsze dobry prezent pod choinkę. Na święta 2020 polecamy pięć doskonałych biografii
-
Gdzieś ty mnie, kochany, przywiózł? Na Zachód, na Ziemie Odzyskane
Niemka nagotowała jeść i prosiła, żebyśmy razem do stołu siedli. Ja się trochę obawiałam, ale ona przytuliła mnie znów, pogłaskała i powiedziała, że nie będzie żadnego trucia
-
Do czego kiedyś służył mężczyzna?
Nina Andrycz: Urodziłam się w epoce, kiedy obowiązywał jeszcze kodeks dżentelmena i damy. Lucyna Legut: Mężczyzna przed wojną to był osobnik bardzo męski, czyli koniecznie w kapeluszu, zawsze ogolony i ostrzyżony
-
Czarujący Karol i jego panie. "Wysyłał nam te same SMS-y, mówił te same rzeczy, zabierał w te same miejsca"
"Ustaliłyśmy, że w ciągu ostatnich dwóch lat na pewno spotykał się jeszcze z pewną Katarzyną. Rozmawiałam z nią przez telefon, ale nie chciała się spotkać, bo jest mężatką. Doliczyłyśmy się też psycholożki, dziennikarki, podróżniczki i dyrektorki dużego przedsiębiorstwa. Być może było ich więcej".
-
Spełnia się właśnie marzenie mojego życia. Oglądam pornola i mogę do niego wejść
Film do gazety był krótki, Ale podczas pierwszej sesji trzęsła się ze strachu jak galareta. - Przecież nie jest łatwo rozebrać się przed obcym facetem albo brać do ust członek, nawet swojego chłopaka - wyjaśnia
-
Dostał 12 wyroków śmierci. Michała z tajskiego więzienia wydostały kobiety
Siedział za tajskimi kratami 2081 dni. W więzieniach: Bambat, Lard Yao i Bang Kwang. Wszystkie mają sławę najgorszych więzień na świecie
-
Gospodnik Culujko wychodzi z bezdomności
Włodzimierz Culujko: - Napisałem książkę dla ludzi niezamożnych, samotnych i wielodzietnych. Pokazuję, jak ugotować, żeby tanio było. Ale chciałbym, żeby wszyscy jedli też smacznie
-
W sądach kościelnych jest coraz więcej spraw o unieważnienie małżeństw
To dobrze, że w sądach kościelnych jest coraz więcej takich spraw. Oznacza to, że poważnie traktujemy wiarę - rozmowa z ks. prałatem dr. Stefanem Kośnikiem
-
I co mi zrobisz, stara krowo, czyli witamy w polskiej szkole
Niektórzy nauczyciele wypracowują własne sposoby na radzenie sobie z dziećmi, ale najwrażliwsi po dwóch latach pracy z agresywnymi klasami zapadają na zespół stresu pourazowego. Jakby wrócili z wojny
-
Nocna wachta
Lekarz otworzył czaszkę. Zanotował: "Nie zawiera mózgowia". Potem zajrzał do jamy ciała. Brakowało zastawek serca i jednej nerki. Druga nerka była zdrowa
-
Pomóż mi, przegrałem dom
Cały czas w głowie grał albo kombinował, skąd wziąć pieniądze. Marzył, żebyśmy zniknęli, a on mógł się zagrać na śmierć
-
Krzyś Komeda grał w małej piwniczce trochę skulony. A do pianina tuliła się dziewczyna
Kiedy skończyłam, Komeda mnie zapytał: "Co robisz w wakacje?". Zorientowałam się, że coś się szykuje - wspomina Urszula Dudziak
-
Gdzieś ty mnie kochany przywiózł? Grzebałkowska na Ziemiach Odzyskanych
Niemka nagotowała jeść i prosiła, żebyśmy razem do stołu siedli. Ja się trochę obawiałam, ale ona przytuliła mnie znów, pogłaskała i powiedziała, że nie będzie żadnego trucia.
