Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Wiktor Jerofiejew: W głębi każdego z nas goreje pasja, by zapuścić brodę i wziąć w ręce kałasza
Biliony dolarów, które poszły na Afganistan, można było wykorzystać gdzieś w Afryce na walkę z głodem
-
Moskwa ma piękną aleję Sacharowa, w wielu miastach Rosji są ulice i place jego imienia. Tylko tyle z niego zostało?
Rosyjskie społeczeństwo jest wychowane na poddaństwie, archaicznych wartościach i kulcie władzy. Z cyklu "Adam Michnik poleca"
-
Feliks Dzierżyński wiedział, że zbłądził. Wojna domowa była koszmarem, a napaść na Polskę złamała mu serce
Fala młodzieżowych protestów rozwścieczyła stare kadry Czeka. Poorane twarze, zatwardziałe serca zapałały zwierzęcą żądzą zemsty. Feliks ich rozumiał
-
Wiktor Jerofiejew: Zachód o Nawalnym pokrzyczy, ale się nie ruszy
Jak monter mebli spod Moskwy stał się fanem Nawalnego
-
Dla Białorusi Zachód jest o rzut kamieniem. To jak wycieczka na daczę - 180 km do granicy
Białorusini pokazują Zachodowi, że jego wartości, o których trochę zapomniał i nie traktuje ich serio, są potrzebne człowiekowi jak witaminy
-
Wiktor Jerofiejew: Nikt w Rosji nie wspiera Białorusi. Rosyjska inteligencja milczy, bo jej już nie ma
Nie ma w Rosji narodu. Mamy ludność. Może się ona oburzać, ale to emocje, a nie polityczna dojrzałość.
-
Wiktor Jerofiejew: Białoruś odrywa się od Rosji i jak kra odpływa w dal
Młodzi Białorusini przypominają Polaków. Mówią biegle w swoim języku i po angielsku, ale też po rosyjsku. Chcą się uczyć w Europie. Co nie znaczy, że wszyscy tam zostaną.
