-
Po wojnie tak samo wypędzeni, opuścili swoje domy. "Tu wam krowy nichto nie ukradnie. My swoi"
Zamieszkali razem na kolonii za wioską. Jedni nadal mówili wyłącznie po ukraińsku, drudzy rozmawiali już tylko po polsku. -
Ziarno lęku było zasiane, a w pandemii urosło. Mój dziesięcioletni syn wstaje w nocy i sprawdza, czy oddycham
Najbardziej boli mnie, że boję się mamy. Jest pielęgniarką w szpitalu.
1