Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Do herbaty trzeba dwojga
Ludzie pytają, czemu on tak składa chusteczkę, siak trzyma filiżankę. To wszystko ważne, ale ważniejsze, kto składa chusteczkę i komu podaje filiżankę. Rozmowa z Randym Channellem, mistrzem parzenia herbaty
-
Po imperium Majów i Angkoru skaczą małpy. To czemu wierzymy, że naszej cywilizacji upadek nie grozi?
Recesja jest nie do uniknięcia, ale zbyt odczuwalna stanie się wiatrem w żagle populistów. Na scenę wkroczą Adolfowie ze swoimi pomysłami. Także na ratunek dla klimatu. Jedynym rozwiązaniem może być dewzrost, obniżenie złożoności naszej cywilizacji. A co za tym idzie - zmiana życia, do którego zdążyliśmy się przyzwyczaić. Czy jesteśmy na to gotowi?
-
Medytacja jako ucieczka przed Myślotokiem. Co jeszcze może nam dziś dać buddyzm
Podjęcie się pisania o buddyzmie, problemach świata i próbach znalezienia na nie odpowiedzi spowodowało, że jak Maria Peszek i jej ojciec nakurwiam zen. Pytam więc Marię o jej relacje z buddyzmem, licząc na to, że mnie uratuje. Odpisuje mi w wiadomości: "Tęsknię za nim, bo wydaje mi się, że TAM może być COŚ czego potrzebuję. Ale ta intuicyjna tęsknota to wszystko, co mnie łączy z buddyzmem. Sam buddyzm jest dla mnie białą kartką".
-
Kimchi - koreański skarb
W ciągu roku przeciętny Koreańczyk z Południowej Korei zjada jej 25 kilogramów - do wyboru ma dwieście różnych odmian. W 2008 roku astronauta Ko San zabrał ją w kosmos, a w 2013 roku wpisano ją na światową listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO. Kimchi - danie narodowe Południowej Korei
-
Czułem ten zapach 40 lat. Na tych, którzy przeżyli wybuch bomby atomowej, mówi się w Japonii "hibakusha"
Nie słyszała żadnego dźwięku. Nagle niebo po prostu zmieniło kolor. Na jasnoniebieski. Jak spokojny ocean w słoneczny dzień. To był najpiękniejszy kolor, jaki w życiu widziała.
