-
Moja Mama nie ma siły, żeby protestować, od 26 lat opiekuje się niepełnosprawnym synem
To nie będzie list o zmaganiach ciężko doświadczonej przez los kobiety i jej niedoli, tylko o karze, która poniosła za to, że przepracowała uczciwie 20 lat. -
Kobieta ma obowiązek rozłożyć nogi, nieść swój krzyż i witać na świecie kolejne pociechy
Żyli długo, dochowali się sporej gromadki dzieci, ona nigdy nie pracowała. On ją zawsze przepraszał po kolejnym pobiciu czy gwałcie. A poza tym przecież się wyspowiadał -
Dzięki temu, że postawiłam się mężowi gwałcicielowi, mam cudownego synka
Obiecuję, że moich synów wychowam na lepszych. Będą chodzić na marsze, będą wspierać kobiety, będą odpowiedzialni. -
Kiedy myślę o tym, co robi państwo, w którym się urodziłem, w którym żyłem, czuję smutek i wstyd
Za każdym razem, gdy słyszało się o zaostrzeniu prawa aborcyjnego, ruszałem pod Sejm wspierać współobywatelki i współobywateli. Stojąc tam razem z wami, jak nigdy wcześniej czułem się częścią naszego społeczeństwa. -
Kościół skazuje, państwo wykonuje wyrok?
Prawnik: w latach 50. uczono nas, że decyzję w sprawie aborcji winno się zostawić sumieniu człowieka. -
Ktoś kiedyś przy mnie skomentował los tej rodziny słowami: "Widocznie Bóg tak chciał"
To nie jest moje doświadczenie, ale wielokroć zastanawiałam się, co bym zrobiła, gdyby było moje. I nie wiem. -
Trauma kobiety, która przymuszona urodzi martwe lub zniekształcone dziecko, jest niewyobrażalna
Czytelnicy nie przestają komentować wyroku tzw. Trybunału Konstytucyjnego praktycznie zakazującego aborcji. Przywołują przy tym własne, dramatyczne przeżycia. -
Z bezimiennej, odległej zarazy pandemia przerodziła się w coś namacalnego i obecnego
Pandemia otrzymała imię twojej żony, matki, przyjaciela i sąsiada, z którym co rano przed wyjściem do pracy zamienialiście kilka słów, dodając sobie otuchy, że "jakoś to będzie", "jakoś to musi być!". Z bezimiennej, odległej zarazy przerodziła się w coś namacalnego i obecnego. -
Nie ma lekarza, co robić? NFZ: kontaktować się z obsługą techniczną i czekać
Minął już prawie tydzień od kiedy zostałam zdiagnozowana. Mój mąż i dziecko siedzą ze mną na kwarantannie i nawet nie wiemy do kiedy mamy siedzieć: 13 dni? 10? Czy oni zaczną kwarantannę jak moja izolacja się skończy - tylko kiedy się ona skończy i kto o niej zadecyduje? -
Musimy mieć możliwość wyboru, bo to my będziemy zmagać się ze skutkami decyzji. Nie politycy!
Jako istoty myślące, posiadające rozum (nie tylko macicę!), obdarzone uczuciami, emocjami, doświadczeniem, mamy prawo wyboru. I nie pozwólmy, by ktokolwiek nam je odebrał. -
Jak można podważyć wynik testu tylko dlatego, że to pacjent zapłacił za badanie, a nie NFZ?
Wszyscy są tak zajęci szukaniem nowych zakażonych, że nie mają czasu ani ochoty na kontakt z już stwierdzonymi przypadkami. Ci to niech sobie sami radzą. -
Psychiatrom do respiratorów bardzo daleko. I dlatego nikt nie zastanawia się nad tą dziedziną medycyny
Przeraża mnie brak przygotowania ministerstwa i jego bezmyślność. Nie wiem, gdzie są konsultanci wojewódzcy i krajowy w dziedzinie psychiatrii?! Przecież po 2020 roku placówki psychiatryczne przestaną istnieć ze względów finansowych. -
Uczelniana administracja nie boi się koronawirusa?
W poprzednim semestrze, gdy zagrożenie związane z COVID-em było zdecydowanie mniejsze, zostało wydane zarządzenie, że ważność legitymacji zostaje automatycznie przedłużona i nie ma konieczności zgłaszania się na uczelni po kolejną naklejkę z nową datą. Dlaczego i tym razem nie można tego rozwiązać w taki sam sposób? -
Przepiękne prawo dopięte na ostatni guzik, czyli kwarantanna samowolka?
Na dziś wygląda to tak, że opuściłem na tydzień samowolnie miejsce pracy, no i zapewne za ten okres nie otrzymam zapłaty. -
Mama nie spała 25 godzin, czekamy już ósmą godzinę na test. Chce mi się krzyczeć
Piszę do Państwa, bo to woła o pomstę do nieba, jest godzina 0.20. Siedzę ósmą godzinę z chorą mamą, która od 25 godzin nie spała. -
Nie powinno być przyzwolenia na wprowadzanie społeczeństwa w błąd w kwestii zdrowia i życia
Jestem w stanie przyjąć, choć pojąć nie mogę, że jedna trzecia społeczeństwa głosującego na PiS nie odczuwa potrzeby życia w praworządności, respektowaniu konstytucji i praw obywatelskich. Kompletnie natomiast nie rozumiem, dlaczego akceptuje granie i igranie przez rządzących zdrowiem i życiem obywateli. -
Czytelnik: Ksiądz spowiadał i udzielał Komunii Św. bez maseczki na twarzy
Jestem oburzony, że ksiądz nie przestrzega zarządzeń władz państwowych nakazujących zasłanianie nosa i ust. -
Zapytajcie premiera, co zamierza z tym zrobić - siedem pytań do Mateusza Morawieckiego
Mateusz Morawiecki sprzedaje nam wizję panowania nad sytuacją w kraju. Ale zarządzenia sobie, życie sobie. Zresztą po co zarządzenia, skoro nikt ich nie egzekwuje - stąd pytania czytelnika do premiera. -
Dziś bal! Kogo obchodzi, co będzie jutro?!
Gdzieś tam jakaś pandemia, można się zarazić, można roznieść to draństwo innym. Ktoś może umrzeć. A kogo to obchodzi?! -
Zanim dobrali się do Trójki, ćwiczyli na Polskim Radiu Bis
PR Bis zawsze pozytywnie ładowało moje akumulatory - po pracy, w trasie, w garażu, budząc mnie rano w tygodniu.