-
Osiem lat temu spadł na nią samobójca. "Dziś czuję się bardziej kobieca niż przed wypadkiem, widzę zalotne spojrzenia"
Byłam wtedy w takim fajnym momencie: miałam 28 lat, skończyłam właśnie kilka kursów, dostałam etat, chciałam się rozwijać zawodowo. Znalazłam swoją drogę i nagle wszystko gdzieś mi uciekło. Ale postanowiłam, że wypadek nie odbierze mi życia. Rozmowa z Beatą Jałochą osiem lat od wypadku. -
Przemysław Kossakowski: Rodzice rozwiedli się, kiedy byłem w podstawówce, ale tata jeszcze kilka lat z nami mieszkał
Miałem dziewięć lat, kiedy stałem z mamą w kolejce po masło. Dawali dwie kostki na głowę. Stałem cztery osoby przed mamą i nie mogłem się do niej odezwać, żeby nie wzbudzać podejrzeń, że jesteśmy razem -
Ginekolożka o in vitro: Mówię publicznie o własnych próbach, by inne kobiety się nie bały
Miałam 28 lat i bardzo chciałam mieć dziecko, zwłaszcza że mój partner był dużo starszy. Staraliśmy się bezskutecznie kilka lat, trzykrotnie korzystałam z in vitro. Opowiadam dziś o tym, by inne kobiety się nie bały. Rozmowa z dr Anną Fuchs, ginekolożką i mamą. -
Ewa Błaszczyk: Nigdy nie dostałam zawrotu głowy od sukcesu. Dostałam lepszy szczypiorek na bazarze, i tyle
Tata mi tłumaczył, żebym zamiast aktorstwa raczej wybrała coś, co będzie mierzalne: "Jeżeli stale będziesz zależna wyłącznie od czyjejś opinii, to możesz mieć ciężko" -
Danuta Stenka: Cywińska powiedziała, że widzi we mnie staruszkę, która z wiekiem wyschła
Umiejętność godzenia się z tym, co przynosi życie, odziedziczyłam po mamie - mówi aktorka Danuta Stenka. -
Na początku nie kupowaliśmy wózka, łóżeczka, bo przecież niedługo miała umrzeć. Chyba miałam nadzieję, że tak będzie
"Chodziłam po parku bocznymi alejkami, żeby żadna mama ze zdrowym dzieckiem nie widziała, że moje jest inne". Rozmowa z Wandą Woyniewicz, mamą Eli -
Elżbieta Starostecka: O nic nigdy nie zabiegałam. Moja kariera to zbiegi okoliczności i trochę szczęścia
Po "Trędowatej" przyszła tak ogromna popularność, że z jednej strony cieszyłam się, że ludziom się podobało, a z drugiej straciłam prywatność. Poszliśmy kiedyś z Włodkiem na lody do cukierni blisko domu i nagle, nie wiadomo kiedy, chmara ludzi wokół stolika. Musiałam wyjść. Nie miałam czym oddychać. -
Chirurg plastyczny: Niektóre pacjentki już chcą wyglądać tak jak w aplikacji: z większymi ustami, mniejszym nosem
Zaczynamy żyć w wirtualnym świecie. Face Touch Up, bardzo modna aplikacja w Stanach Zjednoczonych, przerobi twarz, sylwetkę, a nawet krajobraz. I to jest ogromny problem, bo tacy ludzie jak na tych zdjęciach nie istnieją w realu.