Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Kopciuchy miały znikać, ale po ogłoszeniu rządowych dopłat do węgla takich pieców w Warszawie przybywa
Jest grupa mieszkańców, która chciała otrzymać dotację na wymianę kopciucha, ale wstrzymuje się z podpisaniem umowy, bo jeśli go zlikwiduje, nie dostanie 3 tys. zł rządowej dopłaty do zakupu węgla - mówią warszawscy urzędnicy.
-
Wojewódzki konserwator chciał chronić szpetny pawilon z lat 70. Po skardze miasta resort kultury uchylił tę decyzję
To otwiera drogę do rozbiórki budynku typu Lipsk przy ul. Kasprzaka na Woli. Dlaczego w ogóle konserwator chciał go chronić?
-
Mieszkania przestają drożeć. A część kupionych na wynajem jest wystawiana na sprzedaż
Doszliśmy do ściany na rynku pierwotnym. Już niedługo mieszkania przestaną drożeć - przewidują analitycy rynku. W części miast ceny już przestały rosnąć. A ci co kupowali mieszkania na wynajem, coraz częściej chcą je sprzedać
-
Deweloper żongluje szkołą. Zamiast niej chce stawiać siedmiopiętrowe bloki. Okna w okna z istniejącymi
Inwestor z Ursusa proponuje miastu roszadę: budowę bloków na działce przeznaczanej pod oświatę, a szkoły na działce obok. Wszystko w trybie lex deweloper, ponad zapisami planu zagospodarowania. Mieszkańcy protestują.
-
Bliźniaki przyrodnie, czyli domy, które się ze sobą wizualnie kłócą
To częsty w Warszawie przypadek: domy bliźniaki wbrew nazwie wcale nie są do siebie podobne. Czy należy to ściślej regulować przepisami, by w przyszłości unikać podobnych przypadków? I czy tego uniknąć w ogóle można?
-
Bloki wśród zabytkowych hal. Lex deweloper na terenie dawnej fabryki Perun
Odrestaurowane hale mają być lepiej wyeksponowane, a mieszkań będzie mniej - tak inwestor zmienił pomysł na nową zabudowę na terenie dawnej fabryki Perun na pograniczu Grochowa i Kamionka. Ale czy nowe budynki nie zdominują zabytków?
-
Centrum Warszawy w kryzysie. Czy wieżowce ożywią pustoszejące ulice?
W centrum Warszawy co i rusz straszą puste lokale usługowe z zaklejonymi witrynami. Czy receptą może być skierowanie tu tysięcy ludzi do pracy w biurowych wieżowcach? I czy to lekarstwo nie byłoby gorsze od choroby?
-
Marsz Pamięci w 80. rocznicę wywózek Żydów z Umschlagplatzu. "Warszawa straciła część swojej duszy"
Warszawa straciła w niemieckiej akcji "Reinhard", czyli w czasie tzw. ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej, jedną trzecią mieszkańców. - Mamy obowiązek i przywilej pamięci - usłyszeliśmy w czasie rocznicowych obchodów pierwszych wywózek Żydów z dawnego Umschlagplatzu.
-
Na dawnym pasie startowym na Bemowie staną bloki. Działka na sprzedaż za miliony
Są w Warszawie ulice, o których mówi się, że są szerokie jak pas startowy dla samolotów. W przypadku ul. Powstańców Śląskich na Bemowie jest to prawda i to dosłownie. Bo w tym miejscu kiedyś lądowały samoloty. Teraz miasto sprzedaje tu działki pod nowe budynki. I spodziewa się, że sporo na tym zarobi.
-
Browary, nowy kawałek Warszawy. W czym tkwi tajemnica sukcesu tego miejsca?
Mam słabość do kompleksu zabudowań w dawnych Browarach Warszawskich. To jedno z miejsc, w których udało się stworzyć od zera żywy kawałek miasta. Nie wszędzie się to udaje.
-
Czy na Sadybie nadal będą świecić latarnie? Gaz zdrożał, dzielnica szuka pieniędzy
Sadyba jest jednym z nielicznych rejonów Warszawy, w których wciąż działają klimatyczne gazowe latarnie uliczne. Ale rosnące ceny gazu sprawiły, że jest kłopot z rozstrzygnięciem przetargu na dostawę paliwa na kolejny rok.
-
Talon na balon, czyli lot zamawiany przez aplikację na taksówkę. Ale widoki na Warszawę!
Balon jak taksówka przez najbliższe trzy wieczory kursuje góra-dół na parkingu przy Stadionie Narodowym. Krótki lot można zamówić poprzez aplikację korporacji taksówkowej.
-
Kancelaria premiera kupiła flagi za 5 mln zł od producenta odzieży patriotycznej. W sklepie sprzedałby je za 3,5 mln zł
Kancelaria premiera rozpisała przetarg na dostawę flag, w którym specyfikacja wygląda jak przepisana z katalogu firmy odzieżowej Red is Bad. Oferta jedynego konkurenta została odrzucona. Choć kancelaria kupuje flagi hurtem, zapłaci za nie drożej, niż kosztują w detalu.
-
Zwalisty biurowiec tuż przy stacji metra Wilanowska. I zmarnowana szansa na inwestycje w okolicy
W 15-piętrowym budynku przy stacji metra Wilanowska jest tyle biur, co w wieżowcu za Rotundą. Zwalisty budynek przygniótł okolicę. Szkoda, że przegapiono okazję, by wspólnie z inwestorem dobudować ścieżki rowerowe i wyremontować sąsiednie boiska do koszykówki.
-
Rekrutacja na Uniwersytet Warszawski. Są kierunki, gdzie o miejsce bije się 28 kandydatów
Nawet 28 kandydatów walczy o jedno miejsce na niektórych kierunkach na Uniwersytecie Warszawskim. Niezależnie od limitu przyjęć uczelnia przygotowała też prawie 2,5 tys. miejsc dla kandydatów z Ukrainy.
-
"Król Artur" kończy karierę. Ostatni mecz Boruca na Łazienkowskiej
Zagrał 140 meczów dla warszawskiej Legii, w 58 spotkaniach nie wpuścił ani jednego gola, a w jednym strzelił bramkę - w środę, 20 lipca w meczu towarzyskim na Łazienkowskiej ze szkockim klubem Celtic Glasgow karierę zakończy bramkarz Artur Boruc.
-
Lex deweloper na Żoliborzu. Czy zgodzić się na jeszcze jeden blok na Żoliborzu Południowym?
Deweloper chce zburzyć biurowiec na Żoliborzu Południowym, a na jego miejscu postawić budynek z 200 mieszkaniami. Uchwalony ledwie cztery lata temu plan zagospodarowania nie dopuszcza takiej inwestycji, dlatego firma chce ją zrealizować w trybie tzw. ustawy lex deweloper.
-
Wyciek danych mieszkańców Otwocka. Jak reagowały państwowe urzędy i TVP Info?
Czy wyciek tylko wtedy jest ważny, jeśli dotyczy miasta rządzonego przez prezydenta z KO? Bo gdy doszło do niego w mieście rządzonym przez prezydenta z PiS, dysproporcje w reakcji państwowych urzędów i mediów są rażące.
-
Spółka od odbudowy Pałacu Saskiego zapłaci ponad 2 mln zł za prace archeologiczne na pl. Piłsudskiego
Na pl. Piłsudskiego wkrótce wkroczy ekipa archeologów. To jeden z elementów przygotowań do planowanej odbudowy Pałacu Saskiego.
-
Nazywali ją "stonką w płynie". 50 lat temu uruchomiono w PRL-owskiej Warszawie produkcję coca-coli
W latach 50. nazywano ją "stonką w płynie" i straszono: "Wróg cię kusi coca-colą". Była jednak w PRL przedmiotem powszechnego pożądania. W 1972 r. w Browarach Warszawskich uruchomiono linię produkcyjną coca-coli.
