Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Piotr Voelkel: Zamiast dotować szkolnictwo wyższe, lepiej rozdać maturzystom 800+
- Zamiast rozdzielać pieniądze w dotacjach dla uczelni publicznych, rozdałbym je, w postaci bonów, absolwentom szkół ponadpodstawowych. I niech oni decydują o swojej edukacyjnej ścieżce. Uczelnie zaczęłyby zabiegać o studenta, a konkurencja uzdrawia - radzi Piotr Voelkel.
-
Dla pracowników są dwie wiadomości - dobra i zła. Zła: "Stracicie pracę". Dobra: "Zyskacie szansę".
Księgowych, urzędników czy tłumaczy zastąpi sztuczna inteligencja. A stażyści będą zmuszeni być od razu specjalistami.
-
Operacja zobaczyć inaugurację. Tysiące osób chce być przy Trumpie, inni chcą na tym tylko zarobić
"Przeżyj niezapomniane chwile w sercu Ameryki!" - reklamuje wyjazd na inaugurację Donalda Trumpa TV Republika. Takie wydarzenia są dla wielu symboliczne, koszty nie grają więc roli.
-
Czterodniowy tydzień pracy będzie niemal koniecznością. AI ma nas uwolnić od przemęczenia pracą
Czterodniowy tydzień pracy czy praca codziennie przez sześć godzin dziennie? Wolny poniedziałek czy piątek? To wszystko wtórne dywagacje. Chodzi o co innego: żeby z powodu przemęczenia zawodowego i dzięki sztucznej inteligencji pracować inaczej, a nie więcej.
-
"To biznes z misją: napoje o smaku, którego ludzie szukają w alkoholu, ale bez grama procentów"
Chodzi o to, żeby w sobotę rano głowa nie bolała. A przecież w piątek wieczorem człowiek by się chętnie czegoś napił. Stąd pomysł produkowania napojów naśladujących m.in. gin. Smakuje jak alkohol, ale nim nie jest.
-
Uciekli z Warszawy, ale mają dość życia na przedmieściach. Zaczynają się wielkie powroty [TOP 2024]
Mieszkali w Warszawie, ale w poszukiwaniu lepszego życia wyprowadzili się za miasto. Teraz wracają, bo chociaż w stolicy jest drożej, to jednak żyje się oszczędniej. To nie jest jedyny powód.
-
Waglewski to Paździoch, a Sienkiewicz udaje Knopflera. Dlaczego znany festiwal publikuje bzdury
Zbigniew Hołdys i Grzegorz Markowski zakopali topór wojenny i reaktywują Perfect. Legenda naszego rocka rusza w trasę koncertową po największych halach w Polsce. Taką sensacyjną wiadomość podał na Facebooku festiwal Rawa Blues. Co się stało z kontem imprezy?
-
Spadkobierca to ma inne życie. Co warszawiacy robią z odziedziczonymi mieszkaniami [TOP 2024]
Wyprzedzają rówieśników o kilka długości. Nie muszą brać kredytów i zarzynać się ich spłatą. Od razu ustawieni, zajmują się karierą. Dziadkowizna to też łatwy pierwszy krok do budowy kapitału.
-
Tola zagrała w "Matkach pingwinów". Jej mama ma jedno marzenie po serialu
Każdy rodzic przechodzi żałobę po stracie zdrowego dziecka. To nieuniknione, żeby pójść dalej. Przepłakałam trzy miesiące, zanim wszystko sobie poukładałam w głowie i zakasałam rękawy - mówi Marta Będzikowska, mama Toli, czyli Toli Wojtal z serialu Netfliksa.
-
Mikołaje do wynajęcia. Dla nich święta to prawdziwa gwiazdka z nieba
Co roku w grudniu pracownikami miesiąca zostają mikołaje. Po prezenty przychodzą do nich nie tylko dzieci, ale też firmy. Zleceń przybywa, interes się kręci, a pracowity mikołaj może naprawdę dobrze zarobić.
-
Zaczęło się od wymarzonej kurtki dla brata. Dla biznesu wychodzili ze skóry. Dziś zatrudniają 1000 osób
Brat narysował skórzaną kurtkę, ojciec pojechał po materiał do garbarza i tak powstała rodzinna firma. Kurtki schodziły na bazarach w całej Polsce. Dziś ubrania marki Ochnik przymierzają też Niemcy, Słowacy i Ukraińcy.
-
"Tych lat nie odda nikt". Irena Santor obchodzi 90. urodziny i wyrusza w trasę koncertową
Nagrała ponad tysiąc utworów, a takie przeboje jak "Już nie ma dzikich plaż", czy "Tych lat nie odda nikt" zna cała Polska. Irena Santor 9 grudnia obchodzi 90. rodziny i zaraz po nich zaczyna intensywny artystycznie rok. Najpierw benefis w Teatrze Roma, a w styczniu początek tournée po kraju.
-
Polakom kiepsko idzie oszczędzanie. Jesteśmy w tyle np. za Niemcami
Na wakacje, na wynajem mieszkania, na "czarną godzinę" - tak oszczędza polska klasa średnia, choć na koniec miesiąca często niewiele zostaje. Polacy źle wypadają na tle oszczędzających Europejczyków. Nie stać nas na odkładanie pieniędzy.
-
Zet, czyli pokolenie dobrego egoizmu. "Boję się, że rośnie pokolenie ludzi samotnych"
Zdolni, zaangażowani, pracowici i... z Pokolenia Z. - Jesteśmy pokoleniem dobrego egoizmu - mówią sami o sobie. To oni ustawiają świat wokół siebie, a nie świat ich ustawia. O "zetki" wypytaliśmy tych przedstawicieli pokolenia, którzy stereotypom się wymykają: młodych przedsiębiorców, aktywistów, naukowców.
-
Najem okazjonalny. Adres do umowy można sobie kupić, ale czy to legalne?
Spokój można kupić za 400 zł. Ta kwota wystarczy, by zabezpieczyć się przed nieuczciwymi lokatorami. Jednak, czy to legalne? - Nie jest uczciwe - uważa ekspert z rynku nieruchomości.
-
Ubierają wojska NATO, ale nie naszych żołnierzy. Kto stoi na przeszkodzie - Chiny czy polski rząd?
Szyjący mundury m.in. dla krajów natowskich Unifeq liczy, że w obliczu rosnących wydatków na polską obronność będzie realizować więcej kontraktów dla naszej armii. Branża bije na alarm i oskarża spółkę o psucie rynku tanimi wyrobami z Azji oraz promocję Chin. A Unifeq zbywa chińskie udziały.
-
Biegle obsługują smartfony, nie znają obsługi komputera. Smutna prawda o młodzieży
Informatyka w szkole bazuje na archaicznych metodach pracy i przestarzałych podręcznikach. - Przywykliśmy do takiego systemu pracy. Czas się otrząsnąć - mówi ekspert.
-
Do wesela się wystroi, czyli jak ślubna moda porzuca najstarsze stereotypy
Bez sukni, bukietu i welonu nie sposób wyobrazić sobie panny młodej, choć suknia wcale nie musi być biała. W salonach ślubnych kruszeją wszelkie modowe stereotypy.
-
Jak uczyć dzieciaki informatyki? Roboty, eksperymenty, zabawa. Programować mogą z łatwością już sześcio- czy siedmiolatki
Zaprojektuj najprostszą grą, stwórz aplikację według swojego pomysłu albo naucz robota chodzić. Jest wiele sposobów na oswojenie dzieci z informatyką, które nie muszą się kojarzyć z pisaniem kodów i wkuwaniem języków programistów.
-
Wraca pracownik do biura, a tam nie ma jego biurka. Jak przetrwać koniec pracy zdalnej?
Wprowadzenie pracy online firmy przedstawiały pracownikom w pandemii jako benefit. Nikt nie lubi, kiedy najpierw mu się daje, a później zabiera - o oporze wobec powrotu do pracy stacjonarnej mówi psycholożka pracy.
