Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Były faszysta: Zamalowuję dziś falangi i swastyki. Jedną z nich sam namalowałem dziesięć lat temu
Wokół Falangi często kręcili się ludzie, którzy w przyszłości chcieli pracować w wojsku, policji.
-
Jak jesteś naburmuszony, długo tu nie popracujesz
W Holandii w pracy najważniejsza jest atmosfera. I możesz się nawet trochę obijać, bylebyś tylko atmosfery nie psuł. W umowie mam zapis, że mam stawiać się pół godziny wcześniej w pracy. Chodzi o to, żeby przed pracą pogadać w kantynie z kolegami.
-
15 Ormian w moim mieszkaniu. Co można kupić na licytacjach komorniczych?
Rafał Kosno w mieszkaniu, które wylicytował, w ciągu trzech lat spędził pięć minut. Beata Wasilewska w swoim nie była jeszcze ani razu
-
Powiem ci, kto nie jest człowiekiem (kulisy Marszu Niepodległości)
Trudno wymagać żeby narodowiec niósł na marszu hasło "Nie zaśmiecaj środowiska" albo "Tolerancyjna Polska". Dla mnie to byłoby zbyt pluszowe, a narodowiec ma utożsamiać siłę - opowiada uczestnik Marszu Niepodległości
-
Fotoreporter Maciej Moskwa: Wojna to nie jest nic, czym należy się chwalić
Kiedyś włoski dziennikarz opowiadał o nagraniu, na którym ojciec trzymał zwłoki córki, której urwało głowę. Mówił o tym jak o swoim sukcesie. Musiałem wyjść zapalić, bo zrobiło mi się niedobrze. Rozmowa z fotoreporterem Maciejem Moskwą.
-
Wojciech Bojanowski, korespondent wojenny: Trzeba było spieprzać, ale jak?
- Gdy uda się przeżyć, powietrze pachnie mi lepiej, kolory są piękniejsze. Rozmowa z Wojciechem Bojanowskim, reporterem TVN 24, korespondentem wojennym
-
Paweł Pieniążek, korespondent wojenny: Jestem jak karaluch. Nie ma takich warunków, do których nie przywyknę
Gdy ostrzeliwali mieszkanie, byłem spokojny. Bo jeżeli jest ktoś, komu mogę zaufać, lęk znika. Rozmowa z Pawłem Pieniążkiem, korespondentem wojennym.
-
Kapuściński mówił, że w Polsce to ani wypłynąć, ani się utopić. Uciekał do miejsc, gdzie życie było nasycone
Chcieliśmy stworzyć Kapuścińskiego, ale brakowało nam zdjęć z profilu. Potem nas oświeciło. Z Damianem Nenowem, współreżyserem filmu "Jeszcze dzień życia" na podstawie książki Ryszarda Kapuścińskiego
-
Niektórzy koledzy w stanie wojennym bardzo chcieli być wyrzuceni z partii. A ja odwrotnie, bardzo nie chciałem
Mam kontakt z milionami ludzi w telewizorze. Cieszę się, że ciągle jestem dla nich lektorem KC, to znaczy mogę im tłumaczyć różne rzeczy. Bardzo to lubię. Rozmowa z prof. Kazimierzem Kikiem, politologiem, w PRL-u był lektorem KC PZPR, a w 2015 r. przyłączył się do sympatyków PiS.
-
Narodowcy z Lublina donoszą na prezesa do "Wyborczej". Śmiertelny wróg prosi o pomoc: No szczerze, nie znosimy gnoja
Kawaler Krzyża Zasługi do żony: - Masz wykonywać polecenia, moje i mojej mamy, inaczej będę cię traktował jak sukę
-
Amber Gold dla bogatych: Gdzie jest 500 mln zł, które inwestorzy powierzyli funduszom inwestującym w grunty rolne i leśne?
Fundusze rosły i rosły. Dom Maklerski W Investments miał sposoby zwiększenia sprzedaży. Sprzedawcy, nawet najniższego szczebla, potrafili dostać po kilkaset tysięcy prowizji miesięcznie. Motywowano ich także, oferując usługi w zaprzyjaźnionych agencjach towarzyskich.
-
Sokołowsko. Poszukiwanie spokoju na Czarodziejskiej Górze
Piotr i Marta zbudowali z gliny domek hobbita i będą w nim przyjmować gości. Tomek z Warszawy przeprowadził się do drewnianej chaty bez toalety i przez rok tylko czytał książki. Rozmowa z fotografem Mateuszem Kowalikiem
-
Greckie wakacje Polaków z disco polo, wódką i kiełbasą
Podrygują nawet najbardziej oporni, puszczają hamulce i powoli coś nas ciągnie, żeby utworzyć wielkiego tańczącego węża.
-
Listonosz pracuje dwa razy. Pocztowcy zastrajkują?
Żeby wyrobić plan, listonosze sami musieli prenumerować gazety. Najtaniej wychodził "Poradnik Plantatora Buraka Cukrowego"
-
Doniecka Republika Ludowa. Jak Andriej Purgin wymyślił państwo, które sprawiło, że zniknął
W kraju, którego nie ma, wicepremierem był przez 171 dni
-
Niewidomy jest od dziewięciu lat, sam wychowuje 7-letniego syna
Po wypadku najpierw Sebastian urodził się po raz drugi, a potem urodził się Franek.
-
Donbas w ogniu i w science fiction. Pisarz, który wymyślił wojnę
Gdy przyszła prawdziwa wojna, pisarz Bobrow spojrzał w okno: - Czy ja tego właśnie nie opisałem? Pisarz Bieriezin chciał uciekać do Rosji, włożył jednak mundur i został bohaterem własnej powieści.
-
Urządziliśmy wesele w sklepie meblowym na warszawskim Targówku. Obydwoje jesteśmy blogerami
Logo umieścić można na ślubnym zaproszeniu, o sponsorach wspomni wodzirej podczas przerwy na gorący posiłek.
-
Mistrz Manuel Rufino leczy z żądzy pieniądza. Za kurację można zapłacić 85 000 zł
Gdy pierwszy raz wyciągał ze mnie zło, zapytał: jak mogłaś tak żyć? Mogłam, miałam kontakt z rodziną, przyjaciół, pracę i pieniądze. Po dwóch latach z Maestro nie miałam już nic.
-
Lekcje ukraińskiego. Jak zmienił się Donieck
Związek Pisarzy Donieckiej Republiki Ludowej opiera się głównie na pisarzach fantastyki.
