-
J.K. Rowling oddaje nagrodę organizacji Robert F. Kennedy Human Rights z powodu "bardzo poważnego konfliktu poglądów"
J.K. Rowling ogłosiła, że zwraca nagrodę Fala Nadziei (Ripple of Hope) przyznaną jej w grudniu ubiegłego roku przez Robert F. Kennedy Human Rights po tym, gdy prezydentka organizacji i córka Roberta, Kerry Kennedy, skrytykowała jej poglądy na temat osób transseksualnych. -
Film o buntowniczym ks. Ziei, serial o romansującej Osieckiej. Gliński: "Krystaliczne postaci na ekranie się nie sprawdzają"
- Od ponad 20 lat chcę zekranizować "Hotel Savoy" Josepha Rotha. Martin Scorsese, który miał prawa, powiedział mi, że zrezygnował. Szukam więc producenta, który miałby w walizce 10 mln dol - mówi Robert Gliński. -
Christopher Nolan - jego specjalność to zapierające dech w piersiach pomysły wizualne
"Studiując literaturę angielską, choć nie byłem najlepszym studentem, zrozumiałem jedno: filmowcy mogą mieć taką samą wolność w prowadzeniu narracji, jaką pisarze mają od wieków" - powiada Christopher Nolan, którego "Tenet" właśnie wchodzi do polskich kin. -
Łomnicki zawsze stawał przy lewym pisuarze, czyli jak aktorzy opowiadają dowcipy
- Dowcip musi być jak blitzkrieg. Najkrótszą drogą zmierzać do puenty: "- Panie doktorze, torbę mi urwało. - Mosznową?. - Jakbym miał nową, tobym do pana nie przychodził" - opowiada Damian Damięcki. A Agnieszka Suchora: - Lubię dowcipy zwane z obca "sophisticated", czyli wyrafinowane. Ten opowiedziała mi Joaśka Szczepkowska: "Przychodzi facet do pisarza: - Kupiłem pana książkę. - A, to pan" -
"Gwiezdne wojny" to miała być klapa. Pierwsi widzowie zasypiali z nudów
Mało kto wierzył w sukces "Gwiezdnych wojen". Pierwszy pokaz dla przyjaciół George Lucas urządził w swoim domu. Brian De Palma kpił z "Mocy wszechmogącej" i z zakrywających uszy loków księżniczki Lei. Mówił, że to prawdopodobnie najgorszy film, jaki kiedykolwiek widział, a po każdym jego zdaniu Lucas głębiej zapadał się w krzesło. -
Damian i Maciej Damięccy: Matka policzkowała klęczącego przed nią ojca. Krzyczeliśmy: "Matka, nie bij ojca!"
Gdy ojciec siedział przed lustrem, zwykł mówić: "Boże, cóż winien kwiat temu, że pachnie". Wtedy przychodziła matka i dodawała: "Niech się kwiat umyje"! O aktorskiej rodzinie opowiadają bracia Damięccy -
Jerzy "Duduś" Matuszkiewicz: pamiętnik melomana. Od II RP do Polski Ludowej
Zaraz po wojnie Gwidon Miklaszewski rysował w jednej z krakowskich gazet historyjki o ojcu i jego synku Dudusiu. Synek pytał o różne sprawy obyczajowe, a ojciec dowcipnie mu je wyjaśniał. Koledzy dostrzegli podobieństwo między mną i Dudusiem - duża głowa, trochę grubasek - i zaczęli na mnie wołać: Duduś! I tak już zostało. -
Pułkownika chowają, to i pompa być musi! - rozmowa z Danielem Olbrychskim
Gdy opowiedziałem Kirkowi Douglasowi o moich kłopotach z "Potopem", stwierdził: "Dziwny to kraj, ale dla aktorów niezwykle pozytywny, w którym na dwa lata przed ukazaniem się filmu trwa dyskusja, czy ktoś ma w nim zagrać albo nie zagrać".