-
Jedna jedyna scena i pięciu policjantów kompletnie straciło głowy. Femme fatale w kinie
Femme fatale w filmowych kryminałach? U Amerykanów jest najbardziej perwersyjna, u Anglików pojawia się dziwnie rzadko, za to Francuzi rozumieją ją najlepiej, bo to w końcu oni wymyślili ten termin. Zapraszamy na cykl "Lato z kryminałem". -
"Chciałem zgłosić zabójstwo. Kto został zamordowany? Ja". Tak smakuje zemsta
Jak wyglądają kryminały o zemście? U Amerykanów jest ona zwykle okupiona śmiercią mściciela, u Anglików bohater nie cofa się przed niczym, a u Francuzów odprawia się ją w strojach żałobnych. Oto następna odsłona cyklu "Wyborczej TV": "Lato z kryminałem". -
Kiedy kręcili film o Alu Capone, słynny gangster wysłał ludzi po scenariusz. Mafia w kinie
U Amerykanów mafioso zabija nawet kijem bejsbolowym. U Anglików mafia ma czasem wizerunek groteskowy, jak u Guya Ritchiego, a u Francuzów mafioso to przede wszystkim przyjaciel innego gangstera. Oto kolejna odsłona cyklu "Wyborczej TV": "Lato z kryminałem". -
Najlepsze filmowe skoki. Sinatra traci miliony w trumnie, Caine z milionami wisi nad przepaścią
Rabunkowe skoki w filmowych kryminałach? U Amerykanów przeważnie kończą się klęską, u Anglików skrzą się wyrafinowanym humorem, ale to u Francuzów są pokazane najwspanialej, bo w ciszy. Kolejna odsłona naszego cyklu "Lato z kryminałem" -
Stosunki paryskie sprzed 200 lat dziwnie przypominają naszą współczesność. Dlaczego?
Czy można sfilmować książkę sprzed ponad 180 lat, tak by stała się niepokojąco aktualna. Xavier Giannoli dokonał tego, kręcąc obsypane nagrodami "Stracone złudzenia" według Balzaka. Ciekawe, czy w Polsce dałoby się powtórzyć taki wyczyn. -
Cała prawda o Sherlocku Holmesie: W ogóle go nie było? Jak kino traktuje prywatnych detektywów
U Amerykanów sypiają z żonami wspólników, jak Sam Spade, u Anglików biją wszystkich renomą, jak Sherlock Holmes, a u Francuzów grają na saksofonie, jak Nestor Burma. Oto kolejna odsłona naszego cyklu "Lato z kryminałem"