-
Agnieszka się zabiła. To dlatego nie będziemy już cicho, czekając na następne nic
Jeśli protest nie obudzi polityków, nie poddamy się. Pozwiemy własne państwo i postawimy przed wymiarem sprawiedliwości. Za co? Za obojętność wobec cierpienia, któremu można zaradzić i za nasze trudne, często zmarnowane życia. -
Nurting i co jeszcze? Tabuny "nurtingowców" demolują buciorami dno żywej górskiej wody
Woda towarzyszy nam od pierwszych dni życia. Dbamy o higienę. To dobrze, ale dlaczego nikomu nie przyszło do głowy coś, co wymyśliłam jako dziecko - woda w naszych łazienkach powinna być tak wykorzystywana, by ta pochodząca z wanny, umywalki, prysznica i pralki była używana do spłukiwania sedesu. Nie byłoby to trudne. -
Król lew kontra król termitów. Który styl zarządzania jest lepszy?
Wiedzie sobie błogie i leniwe życie, gdy one, polując, dostarczają mu pieczyste, a w wolnych od opieki nad potomstwem chwilach flirtują ze swoim panem. Marzenie każdego samca bez względu na gatunek. Jednak życie króla zwierząt wcale tak nie wygląda. -
Problemy zaczęły się, gdy słonie zaczęły traktować nosorożce jako obiekty seksualnego zainteresowania
Samo słowo "seksualizacja" dla mnie brzmi podejrzanie, bo jak można seksualizować kogoś, kto już dysponuje swoją seksualnością. Można deprawować, wykorzystywać, molestować, ale seksualizować istotę seksualną trudno. -
Chersoń tonie. Najwięcej ofiar śmiertelnych jest wśród zwierząt. Ktoś powie: to tylko pies. Dla mnie to aż pies
Z pewnością zburzona tama milionom odebrała życie i nic nie można było zrobić. Jednak można było zerwać łańcuchy, otworzyć klatki, a tak naprawdę już dawno zrezygnować z tych więziennych akcesoriów. -
Gdybyśmy żyli zgodnie z ewolucyjnym planem, ratująca życie aparatura medyczna nie byłaby potrzebna
Czarno widzę przyszłość jakichkolwiek zwierząt uznanych za wolno żyjące. Po prostu nie będzie, a nawet nie ma dla nich miejsca -
Gdy byłam młoda, wydawało mi się, że każdy, kto spędza sylwestra samotnie, musi być nieszczęśliwy. Dziś jest odwrotnie
Ani mi w głowie podskakiwać z radości podczas odliczania ostatnich sekund starego roku. Bo i z czego się cieszyć? Z tego, że rocznikowo dadzą mi o rok więcej, niż mam? Z tego, że za oknem zimno i wietrznie? Z tego, że "wielcy" tego świata wcale nie są tacy wielcy, bo zajmują się nie tym, czym powinni? -
Żaby wpisują się w nurt walki o zapłodnienie in vitro. I nie spowodowało to u nich żadnych ułomności
Gdyby żaby mogły śnić, pewnie ich senne marzenia dotyczyłyby stawu, w którym spełniały swoje miłosne powinności -
Nie ma już zająca pod miedzą. Nie ma miedzy ani łąkowych kwiatów. Nie ma łąk. Są wyschnięte bagna i stopione lodowce
Ostatnie ekostatystyki mówią, że jeśli za 100 proc. uznamy wszystkie ssaki, które żyją na Ziemi, to tak zwanych dzikich jest niecałe 2 proc. Reszta to zwierzęta rzeźne, my i nasi czworonożni podopieczni -
Kto zabrał owady, które utrudniały nam podróże samochodem, ginąc na jego przedniej szybie?
Kto zabrał kwietne łąki, zastępując je łanami nawłoci? Kto? Na pewno nie październik. -
Panele będą nadal drogie, a węgla zabraknie i będziemy palić, czym się da. Oponami, plastikiem i Bóg jeden wie, czym jeszcze
Wszyscy w ogromnej mierze zależymy od węgla. Przede wszystkim to energia elektryczna, którą w największej części mamy dzięki spalaniu tegoż. Bez prądu nie zadziałają sterowniki żadnych urządzeń grzewczych. -
Krąży wokół lampy, by w końcu poparzyć się śmiertelnie. Ćmy uratuje inflacja
Pieniądz rządzi światem? Przyroda nie stworzyła niczego tak abstrakcyjnego jak papier, za który można dostać jedzenie -
8 mld darmozjadów. Już widzę oburzenie: ja nie jestem darmozjadem! Ciężko pracuję na swoją egzystencję!
Z zapałem produkujemy i kupujemy plastik zapakowany w plastikowe pudełko i reklamówkę, pijemy z plastikowych butelek i ubieramy się w plastik. Niedługo będziemy jeść plastik. Podobno są już bakterie dające sobie z nim radę, więc trzeba będzie zasiedlić nimi nasze jelita. Smacznego. -
Nowa matka, nowe prawa. Pośród rudnic zdarza się wielokrólewie, i to zgodne. Jednak nie tym razem
Zdarza się, że nawet najlepiej prosperujące mrowisko ginie z powodu wewnętrznych rozłamów. A to do głosu dochodzi wypaczony feromon, a to królowa traci w ogóle zdolność jego produkcji i jej miejsce zajmuje wypaczona mrówka. -
Kochamy, cierpimy i boimy się tak samo jak zwierzęta. Dlaczego więc je zabijamy?
Krowa, koń, świnia czy mysz z naszego powodu mogłyby powiedzieć: dowiaduję się, że żyję w ludzkim świecie, bo cierpię. -
To nie dziki roznoszą ASF wśród trzody chlewnej. Tak wynika z komunikatu Głównego Inspektoratu Weterynarii
Na stronie Głównego Inspektoratu Weterynarii czytamy, że zakażenie świń pomorem następuje bezpośrednio od chorych zwierząt, co z góry wykluczamy, bo dziki nie wpadają do tuczarni na kawę. -
Dorota Sumińska: Jestem przeciwniczką leśnych spacerów z psami
Zastanówmy się, nim spuścimy ze smyczy psa tam, gdzie żyją - a przynajmniej powinny żyć - myszy polne, zaroślowe, leśne, jeże, krety, norniki, ryjówki i milion innych drobnych zwierząt. Psy mają to do siebie, że interesują się wszystkim, co się rusza. -
Dotychczasowa historia losów naszego gatunku pokazuje, że wojny wyznaczają jej tor. Czy jest sposób na zmianę?
Im bliżej nas terytorialnie i gatunkowo, tym okrucieństwo nabiera siły. Z jednej strony to zrozumiałe - boimy się o siebie. Z drugiej strony takie podejście też jest okrutne. -
Nie było nas na Sri Lance prawie dwa lata. Tomek zmarł nagle, wyspa dziś wydaje ostatnie tchnienie
Jeszcze dwa lata temu tysiące ptaków korzystały z tej jadłodajni. Na brzegach i ścieżkach wylegiwały się warany. Wieczorem setki owadów próbowały znaleźć słońce w świetle lamp. Radość gekonów nie miała granic, bo właśnie tam czekały na suty posiłek. -
Znane są bitwy, podczas których żołnierze odmawiali ataku
Gdyby gatunek Homo sapiens był sapiens, nigdy, ale to nigdy nie spowodowałby czegoś, co już wielokrotnie zadziałało na przedstawicieli jego gatunku jak miecz obosieczny. Wojny.