-
Do tego lokalu Żorż zabrał tęgie żołądki. Wszyscy wstali od stołu najedzeni i szczęśliwi
Lokale Kielce. Felieton ten mógłbym w zasadzie oprzeć na jednej tylko, za to bardzo konkretnej pozycji z menu - Desce Gruzińskiej. Na szczęście do Chinkalni poszły ze mną tęgie żołądki, więc spróbowaliśmy więcej. -
Żorż zakochany w klimacie Promenady Solnej. Poszedł do nowego lokalu, ale sushi już nie zmieścił
Lokale Kielce. Bardzo lubię jeść na Promenadzie Solnej. Podoba mi się to nagromadzenie knajpek z różnym jedzeniem na małej przestrzeni, niby w centrum miasta, a odciętej od zgiełku. -
Turecka Riviera, Ruski, Rafaello. Naleśniki to ich specjalność. Choć w menu mają też inne zaskakujące propozycje
Ostatnio było o śniadaniach, pora na coś obiadowego. Na ulicy Słowackiego od lat znajdziemy mały, ale bardzo klimatyczny lokal o nazwie Bistro Pani Naleśnik. Jak sama nazwa wskazuje, specjalizują się w naleśnikach, ale mają również w menu klasyczne dania obiadowe. -
Nie wiesz, gdzie zaspokoić poranny głód w centrum Kielc? Nasz kulinarny ekspert podpowiada
Wizyta przyjaciół to zawsze dobra okazja, by wspólnie gdzieś wyskoczyć. Na przykład na dobre śniadanie. Poszliśmy więc we trójkę do mieszczącego się przy ulicy Sienkiewicza lokalu Burger & Co. Zawsze oferowali tu bowiem dobre, sycące śniadania. -
Po pandemii wróciły tu śniadania. I niech już zostaną
Od początku napaści Rosji na Ukrainę codziennie wstaję raniutko, by śledzić doniesienia z wojny. Czekając z nadzieją na komunikat, że Wowie Władimirowiczowi zaszkodziło na przykład wypicie herbatki z polonem. Gdy piszę ten felieton jeszcze nic takiego nie nastąpiło, niemniej poranne wstawanie wymaga pewnych rytuałów. Kubek mocnej kawy, jakieś śniadanie. -
Stadion to nie tylko mecze, to także pyszne jedzenie. Żorż sam spróbował
Lokale Kielce. Gdzie w Kielcach można zjeść dużo i dobrze, a przy tym nie wydać fortuny? W Restauracji Stadion przy Suzuki Arenie. -
Flaki, schabowy, krupnik. Karmią tam jak w domu
Jak w Domu Bistro w lokalu po Pizzerii 19 na ulicy Nowy Świat w Kielcach otworzyło się na początku lutego. Śledziłem na Facebooku ich profil, bo właściciele już wcześniej zapowiadali, że stawiają na prostą, domową kuchnię. A taką bardzo lubię. -
Do wizyty skusiła informacja o remoncie. Co tam mają za burgery, kebab, a ta pizza miesiąca.
Z Małomiasteczkowej w Masłowie Pierwszym dotychczas zamawiałem wyłącznie na dowóz. Malutka sala nie gwarantowała bowiem, że po przyjeździe znajdziemy miejsce przy stoliku. Wprawdzie latem wystawiają stoliki na zewnątrz, ale akurat wtedy pochłaniały mnie inne sprawy. -
Ulubione miejsce naszego eksperta. Pierogi tu wielkie i uczciwie nadziane
Dopadnięty przez koronawirusa niemal trzy tygodnie nie wychodziłem z domu. Zmuszony do gotowania lub zamawiania jedzenia nie mogłem doczekać się chwili, by znów zasiąść przy stoliku w lokalu. Czując przemożną chęć na pierogi, poszedłem na Wspólną, gdzie mieści się bardzo przeze mnie lubiana Pierogarnia. -
Ta kuchnia jest wyśmielita, nie tylko w mroźne dni. "Aż żal wstawać od stołu"
Azjatycka zupa w mroźny dzień to coś, co zawsze sobie cenię. Dlatego lubię wpadać na plac Wolności, gdzie w Kusa Sushi mam ich duży wybór, a do tego pyszne przystawki czy dobre sushi. -
Kulinarny ekspert zabiera nas na zakupy. I proponuje także catering
Żorż smakuje. Dziś nieco inny felieton. Nie zaproszę do lokalu, tylko do sklepu, i napiszę kilka słów o fajnym cateringu. -
Gdy za oknem ponuro, Żorż wraca do smaków dzieciństwa i pizzy jak z PRL
Odkąd po lockdownie otwarto restauracje, obiecałem sobie, że to koniec z zamawianiem do domu. Jem tylko w lokalach. W ostatnią niedzielę słowa nie dotrzymałem. -
Wybrał się nad zalew. Przy okazji zjadł pyszny obiad
Wyjątkowo ciepła i słoneczna pierwsza niedziela stycznia była dobrą okazją, by ruszyć się z kanapy i zaczerpnąć nieco świeżego powietrza. A przy okazji odwiedzić przybytek, o którym sporo dobrego słyszałem. -
Restauratorzy o minionym roku. Podwyżki, inflacja, gastronomia wciąż walczy z epidemią
Drugi rok z pandemią za nami. Gastronomia tradycyjnie mocno oberwała, ale na szczęście wiele lubianych przeze mnie lokali zdołało się utrzymać. Łatwo nie było, miałem okazję widzieć to i z perspektywy klienta, i przez znajomości z ludźmi z branży. -
Bez tych potraw nie ma świąt. Przepisy od szefów kuchni i właścicieli kieleckich lokali
Święta Bożego Narodzenia to czas szczególny, gdy całą rodziną siadamy do stołu. Zanim rozpoczniemy wspólną kolację, zapraszam do kuchni. Kuchni kieleckich chefów i właścicieli lokali, w których często się stołuję. -
Burger na sosie z konopi czy wegetariański Tofu. Żorż odkrył w Kielcach nowe miejsce
Lokale Kielce. Przejedzony po sezonie foodtruckowym, kolejnego burgera miałem zamiar zjeść dopiero w okolicach stycznia. W food courcie Galerii Korona otworzył się jednak Take A Burger. -
Kulinarny sposób na jesienną chandrę. Te smaki zawsze poprawiają humor
Lubię wpaść do A Dong Quan, szczególnie gdy dopada mnie jesienna lub zimowa chandra. Azjatyckie smaki zawsze poprawiają mi humor. -
Potrawy z leśnych grzybów i gęsiny. Jest miejsce w Kielcach, gdzie można je zjeść i jest pysznie
Jesień to zdecydowanie nie jest moja ulubiona pora roku. Niemniej ma kilka jasnych punktów, jak rydze (i generalnie leśne grzyby) oraz gęsina. Obie te pyszności znajdziemy w sezonowej wkładce do menu w restauracji U Kucharzy. -
A jednak coś się zmieniło. Teraz to jest solidny pol-viet, a kaczka wypadła bardzo dobrze
W Barze Azjatyckim "Xen" nie byłem dwa lata, a może i dłużej. Wszystko przez spadającą jakość serwowanych tam potraw. -
Kulinarna wycieczka na miejskie targowisko. To powrót do smaków sprzed lat
Lokale Kielce. Żyjemy chyba w jedynym mieście w Polsce, gdzie bazar występuje w liczbie mnogiej. Dlaczego o tym piszę? Bo lubię tam od czasu do czasu wpaść na coś do jedzenia.