Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Prokuratura Krajowa uderza w Strajk Kobiet. Chce ścigać demonstrantów za szerzenie epidemii
Prokuratura Krajowa poleciła szefom regionalnych prokuratur przyspieszenie postępowań w sprawie uczestników demonstracji i akcji w kościołach. Nakazała też, by działania organizatorów manifestacji oceniać pod kątem "sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób" w czasie epidemii.
-
"Tu się już wszystko przelało". Rozmawiamy z uczestnikami Strajku Generalnego
Rząd na bruk! Chcemy dymisji! - skandowali studenci, którzy w wielotysięcznym tłumie przeszli ramach "Strajku Generalnego" przez Kraków. - Rząd krytykuje to, co dzieje się na Białorusi, a pan widzi, co u nas robi. Dlatego przyszedłem mimo swoich 60 lat - mówił pan Marek z Podgórza.
-
Studencki protest w Krakowie. "Chcemy dymisji tego rządu"
Po wyroku Trybunału. W Krakowie w środę do protestów przyłączyli się m.in. studenci. "Nie idziemy na zajęcia, idziemy na spacer" - ogłosili na Fb. Na Rynku Głównym zgromadziły się tłumy.
-
Inwestycja Leoparda przy ul. Twardowskiego. Spór o odszkodowanie dla funduszu Manchester, klienci na lodzie
Polska nie chce płacić odszkodowania zasądzonego funduszowi Manchester przez Trybunał Arbitrażowy w Hadze w sprawie inwestycji przy ul. Twardowskiego. Dla oszukanych klientów to zła wiadomość.
-
Władza dalej poluje na sędzię Morawiec. Czy mogła wydać wyrok po zawieszeniu przez Izbę Dyscyplinarną?
Czy władza szykuje kolejny cios w sędzię Beatę Morawiec? Rzecznik Dyscyplinarny domaga się informacji od krakowskiego Sądu Okręgowego, czy Beata Morawiec orzekała już po zawieszeniu przez Izbę Dyscyplinarną SN.
-
Sąd w czerwonej strefie. 70 osób w małej sali. "Pawełczyk-Woicka nie ma żadnej kontroli?"
We wtorek w Krakowie miał ruszyć głośny proces "mafii śmieciowej". Na małej sali rozpraw zebrało się około 70 osób, nie zachowano odpowiedniego dystansu. Tak wygląda sąd w czerwonej strefie.
-
Sprawa sędzi Morawiec. Agenci szukali jednego dokumentu, a skopiowali wszystko, co było na dysku jej laptopa
Służby przeszukują dom mec. Giertycha bez obecności przedstawiciela Rady Adwokackiej. Chwilę wcześniej szukając jednego dokumentu, kopiują zawartość całego laptopa sędzi Morawiec. Czy to nowe standardy prokuratury?
-
Po tragedii w Bukowinie Tatrzańskiej prokuratura zmienia zarzuty. "Nieumyślne zagrożenie życiu"
Prokuratura zmieniła zarzuty właścicielom wypożyczalni sprzętu narciarskiego w Bukowinie Tatrzańskiej oraz wykonawcy konstrukcji. Podejrzani są teraz o spowodowanie zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób, skutkującego śmiercią trzech z nich.
-
Pedofilia. Mężczyzna szukał chłopców przez internet. Dla prokuratury to za mało na przestępstwo
Mężczyzna na jednym z portali dał ogłoszenie, że pozna 13-letniego chłopca, który by "wypiął przed kamerką swój tyłeczek". Dla krakowskiej prokuratury to nie jest przestępstwo.
-
TVP próbuje powiązać sędziego Żurka z aferą w krakowskim sądzie apelacyjnym. "To kłamstwa" - odpowiada sędzia
TVP próbuje powiązać kolejnego krakowskiego sędziego z aferą wokół krakowskiego sądu apelacyjnego. W głównym wydaniu "Wiadomości" zacytowano rzekome zeznania świadka, który sugeruje związek sędziego Waldemara Żurka ze sprawą. - Ci, którzy zdecydowali o publikacji tych kłamstw, poniosą niedługo odpowiedzialność za tak podłe zachowanie - mówi sędzia Żurek.
-
Izba Dyscyplinarna uchyliła immunitet sędzi Beacie Morawiec
Immunitet sędzi Beaty Morawiec został uchylony - zdecydowała Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego.
-
Pacjentka zakażona koronawirusem uciekła ze szpitala. Powód? Chciała opiekować się matką
Kobieta zakażona koronawirusem uciekła ze szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej, bo chciała... szybko wrócić do domu. Znalazła ją policja.
-
Bartłomiej C. uderzył byłą żonę prętem, jej matce wykręcił rękę. Sąd ma wątpliwości i wypuszcza sprawcę za kaucją
15 tys. zł poręczenia, a nie areszt - to według sądu odwoławczego najlepszy sposób na powstrzymanie agresji mężczyzny, który nękał swoją byłą żonę. - Moja klientka boi się teraz powrotu do domu - mówi adwokat kobiety.
-
Dwóch lekarzy stanie przed sądem. Według prokuratury mieli świadomie zaniechać badań pacjenta
Prokuratura stawia przed sądem dwóch lekarzy ze Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu. Oskarża ich, że umyślnie zrezygnowali z dalszych badań diagnostycznych i przedwcześnie wypisali pacjenta ze szpitala.
-
Nowy dowód w sprawie sędzi Morawiec. Ekspertyza biegłego może obalić zarzuty prokuratury
Ekspert z zakresu informatyki potwierdził, że sędzia Beata Morawiec wbrew twierdzeniom prokuratury przygotowała opracowanie "Windykacja należności sądowych w aspekcie wydziału karnego". - To pokazuje wartość zarzutów prokuratury - mówi sędzia Beata Morawiec.
-
Żołnierze Obrony Terytorialnej wyjdą na ulice w Nowym Targu. Będą patrolować wspólnie z policją strefę czerwoną
Koronawirus. Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej od piątku na ulicach Nowego Targu i innych miejscowości powiatu nowotarskiego. Będą wspólnie z policją sprawdzać, czy mieszkańcy czerwonej strefy przestrzegają obowiązku noszenia masek, a także kontrolować osoby skierowane na kwarantannę.
-
"Misiek" o śmierci kibola Cracovii: Mieliśmy go tylko pociąć. Nikt nie planował zabójstwa
- Nikt nie planował zabójstwa "Człowieka" - twierdzi Paweł M., ps. "Misiek". Śledczym opowiedział po latach o kulisach ataku kiboli Wisły na Tomasza C., lidera pseudokibiców Cracovii.
-
Jak krakowscy kibole inwestowali w deweloperkę. Spowiedź "Miśka", byłego bossa gangu Sharksów
Kibole Wisły Kraków z gangu Sharksów planowali budowę domów, a agentka nieruchomości miała oferować przestępcom 2 mln zł łapówki za pierwszeństwo w zakupie klubowych terenów. O tym, jak kibole inwestowali w deweloperkę, mówi "Misiek", były szef tego gangu. Ale o podobnym biznesie pomyśleli też kibole Cracovii.
-
Spółka zniknęła z Krakowa z pieniędzmi emerytów. Prokuratura zmieniła zdanie i wszczęła śledztwo
Krakowska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie spółki Gerimed, która oferowała seniorom drogie pakiety medyczne. Spółka zniknęła z Krakowa, a wraz z nią setki tysięcy złotych.
-
Radny PiS, partyjny kolega ojca kata, zdecydował: po pobiciu żony tylko policyjna notatka
Nowe ustalenia ws. policyjnej interwencji u kobiety bitej przez byłego męża: funkcjonariusze nie szukali Bartłomieja C. ani narzędzia ataku. Decyzję podjął dyżurny policji, który jest miejscowym radnym PiS, podobnie jak ojciec sprawcy.
