-
Park Grzegórzecki. Od lat nie mogli się doprosić ZZM o kilka ławek i koszy na śmieci. Dali więc drugie życie starym sprzętom z osiedla
Zakasali rękawy, zebrali pieniądze i zwieźli do parku Grzegórzeckiego stare betonowe kosze na śmieci i nieużywane już ławki z położonej nieopodal wspólnoty mieszkaniowej, która u siebie sprzęt wymieniła na nowy. - Pięć lat czekamy, aż miasto zainstaluje tu kilka ławek! O nic więcej nie prosimy. Już mamy dosyć, zorganizowaliśmy się sami - przyznaje Monika Firlej, mieszkanka Grzegórzek. -
"Solidarnie z Joanną". Protest pod komisariatem policji w Krakowie. "Jesteśmy wściekłe, ale nie wmówicie nam, że jesteśmy histeryczne"
Setki osób zgromadziły się pod komisariatem policji przy ul. Królewskiej w Krakowie, by okazać solidarność i wsparcie Joannie, która padła ofiarą skandalicznej interwencji policjantów. Przed komisariatem stanęła piątka funkcjonariuszy. - To dokładnie ci sami, którzy przeprowadzali interwencję w mojej sprawie - krzyknęła Joanna. -
Kontrola w firmie Rewizor pod lupą Głównego Inspektoratu Pracy. "Pod specjalnym nadzorem"
Świadcząca usługi kontroli biletów w komunikacji miejskiej firma Rewizor będzie miała kolejną kontrolę PIP. To efekt nagłego wycofania się z pracy w Krakowie i zwolnienia 140 pracowników. Kontrola ta będzie odbywać się pod specjalnym nadzorem inspektorów z Głównego Inspektoratu Pracy - dowiaduje się "Wyborcza". -
Znów latamy na potęgę. W Balicach skala ruchu wróciła do tej sprzed pandemii koronawirusa
Balice w nieco ponad pół roku zdążyły przyjąć już przeszło pięć milionów pasażerów. To dużo? Tak, bowiem jeszcze nigdy w historii krakowskiego lotniska takiego wyniku nie udało się osiągnąć w zaledwie siedem miesięcy. -
Wypadek za mostem Dębnickim. Kierowca taksówki staranował słupki. Policja podaje powody
Zaledwie tydzień po tragicznym wypadku na moście Dębnickim w jego rejonie doszło do kolejnego zdarzenia na drodze. - Kierowca taksówki jechał za szybko i stracił panowanie nad pojazdem. Uderzył w siedem słupków, zniszczył tablicę informacyjną. Na szczęście nikomu nic się nie stało - mówi "Wyborczej" Bartosz Izdebski z wojewódzkiej komendy policji. -
Gdzie na weekendowy spacer w pobliżu Krakowa? 5 tras, na które potrzebujesz jednego popołudnia
Kraków kusi klimatycznymi kawiarniami, całą plejadą wartych zobaczenia zabytków oraz muzeów i kilkoma niezłymi kąpieliskami. Ale gdyby tak rzucić to wszystko i uciec za miasto, przynajmniej na jedno popołudnie? Podpowiadamy, gdzie warto wybrać się na krótką wycieczkę spacerową - w sam raz na weekendową sobotę lub niedzielę. -
Cztery martwe bociany k. Oświęcimia. Wojewoda: To ognisko ptasiej grypy. "W strefie objętej zakażeniem" aż trzy powiaty
Główny lekarz weterynarii: zakażone ptasią grypą ptaki wydalają wirusy nie tylko kałem, ale i wydzieliną z oczu i dróg oddechowych, a także wydychanym powietrzem. Najbardziej podatny na zakażenie jest drób: głównie kury i indyki. -
Policja do lekarza, który interweniował w sprawie Joanny z Krakowa: "Niech się pan zajmie swoimi sprawami". Mamy nagranie
"Wyborcza" dotarła do kilkunastominutowego nagrania z wnętrza Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu Wojskowym w Krakowie, do którego trafiła pani Joanna. Wyraźnie słychać na nim, jak policja najpierw próbuje uciszyć stającego w obronie pacjentki lekarza, a potem legitymuje go i innych medyków. -
Tak się robi karierę w Polsce. Pracownicy Rewizora bez pracy i pieniędzy, a szef firmy, asystent posła PiS, ewakuuje się do publicznej spółki
Krakowscy pracownicy firmy Rewizor nie dostali pieniędzy po tym, jak spółka z dnia na dzień zerwała umowę z miastem. Część z nich pojechała do Warszawy, by domagać się zaległych wypłat. Paweł Adamiak, były asystent Marcina Horały z PiS, od sprawy umywa ręce. Firmę sprzedał m.in. żonie, a sam jest już wiceprezesem publicznej spółki córki Polskich Portów Lotniczych. -
Joanna komentuje konferencję komendanta Szymczyka: "Zostałam okłamana. Cały czas myślałam, że jedzie do mnie tylko pogotowie, nie policja"
Dziś tylko upewniłam się, że policja urządziła na mnie polowanie w związku z aborcją. Nigdy nie mówiłam, że mój nastrój jest związany z aborcją. Wykonałam ją ponad tydzień przed telefonem do lekarki - powiedziała nam Joanna po obejrzeniu konferencji prasowej komendanta Szymczyka. -
Żeby zdyskredytować Joannę, policja sięgnęła po środki rodem z XIX wieku
Policja chciała pani Joannie przypiąć łatkę "wariatki" i "alkoholiczki". Nie udało się, bo - na szczęście! - polskie społeczeństwo jest daleko dalej niż polska policja. I w dobie, w której tyle mówimy o zdrowiu psychicznym, fakt sięgania po pomoc, nie jest powodem do wstydu. Na hasła o "dawaniu w szyję" Polek jesteśmy odporne dzięki prezesowi Kaczyńskiemu, a o naszej, kobiecej histerii słyszymy w kółko od XIX wieku. -
Sprawa pani Joanny. Do dymisji nie tylko główny, ale i wojewódzki komendant policji. Jest już wniosek Lewicy
Za to, że policjanci utrudniali lekarzom pracę, zastraszali ratownika medycznego, a panią Joannę przeszukano, dokonano rewizji osobistej i zarekwirowano laptop oraz telefon. Daria Gosek-Popiołek, posłanka Lewicy, złożyła wniosek o dymisję wojewódzkiego komendanta policji w Krakowie Michała Ledziona. Zaapelowała też o wyciągnięcie konsekwencji dyscyplinarnych wobec interweniujących funkcjonariuszy. -
Wniosek o odwołanie głównego komendanta policji. To efekt szokujących działań ws. kobiety, która zażyła tabletkę aborcyjną
Wniosek o odwołanie gen. Jarosława Szymczyka z funkcji komendanta głównego policji złożyła Lewica. - Policjanci podczas interwencji wielokrotnie złamali prawo. Zamiast chronić obywatela, skupili się tylko na ślepym realizowaniu politycznej misji PiS. Tak dłużej być nie może - podnosi Magda Biejat, posłanka Lewicy. -
Wypadek w Krakowie. Prokuratura: kierowca jechał co najmniej trzy razy szybciej, niż pozwalały na to przepisy
Na opublikowanych nagraniach widać poślizg samochodu na długo przed wtargnięciem pieszego na jezdnię. Do zadania biegłego będzie należała ocena, czy jego wejście i zejście z jezdni wpłynęło na kontynuowanie poślizgu, czy też nie - mówi nam prokurator Leszek Brzegowy. -
Pożegnalny benefis chciał wyreżyserować sobie sam. Dyrektor teatru Groteska odchodzi w cieniu oskarżeń o mobbing
O pół miliona złotych poprosił miasto Kraków Adolf Weltschek, dyrektor teatru Groteska. Za te pieniądze chciał pod koniec sierpnia wyreżyserować "szopkę inteligencką" będącą jego pożegnalnym benefisem. - Prace skończyły się, zanim na dobre właściwie się zaczęły - słyszymy od pracowników Groteski. -
Po wypadku w Krakowie. W tę noc policja udaremniła nielegalne wyścigi samochodowe - już kolejne tego lata
W nocy z piątku na sobotę (14/15 lipca), w której doszło do tragicznego wypadku na moście Dębnickim w Krakowie, próbowano zorganizować nielegalne wyścigi samochodowe w Niepołomicach i Targowisku. Kierowcom wystawiono mandaty na łączną sumę przeszło 16 tysięcy złotych. Policja szuka też pieszego, który niemal wszedł pod pędzące żółte renault megane. -
Wypadek w Krakowie. Policja: Problemem są rajdy i wyścigi samochodowe, których organizowanie jest legalne
Po tragicznym wypadku w Krakowie, w którym zginęło czterech młodych mężczyzn, rozpoczyna się dyskusja o nielegalnych rajdach i wyścigach samochodowych. W Pobiedniku Wielkim rok temu zorganizowano wyścig na blisko 400 aut. Policja przyznaje, że to plaga.