-
Orliński: Cancel culture, czyli nie płakałem po Daukszewiczu
Jedyny sposób na uniknięcie hejtu w internecie to nie odzywać się. W ogóle. Ani w internecie, ani w "Szkle kontaktowym". Nawet na ulicy, bo tam zawsze się znajdzie ktoś, kto ukradkiem nagra i wrzuci do sieci. -
Orliński: Nie głosujcie na PiS, czyli dyplomacja Jackiego Wrighta
Jako ultras będę wierny swojej drużynie czy to w ekstraklasie, czy to w lidze okręgowej - a więc mój głos w pewnym sensie nie ma znaczenia (tzn. nikt o niego nie musi zabiegać). -
Orliński: Prawda o chemtrailsach, czyli co trzeba mieć w głowie, żeby się na to nabrać?
Dlaczego Elon Musk milczy o chemikaliach rozpylanych z samolotów i ich wpływie na klimat? -
-
Matematyka Skworza, czyli jeszcze o mobbingu w redakcji "Press"
Uwielbiam w popkulturze motywy fabularne typu "pod wpływem miłości główny bohater staje się lepszym człowiekiem", kibicuję więc przemianie Skworza i oczywiście w nią wierzę. Tylko że nie zgadzają mi się liczby -
Orliński: Ich prezydent, nasz premier, czyli co po wyborach
Kadencja Andrzeja Dudy wygaśnie dopiero w 2025 roku. Przez dwa lata będziemy więc borykać się z sytuacją "ich prezydent, nasz premier". -
Orliński: Lekarstwo na głupotę, czyli krótko o szczepionkach
Dziwnie często zdarzają nam się internetowe sensacje typu "celebrytka odkryła, że leki na depresję mają skutki uboczne". No cóż, temu mogłoby zaradzić tylko lekarstwo na głupotę. -
Orliński: DSA, DMA i VLOP, czyli zmierzch tradycyjnego hejterstwa
Jestem zrozpaczony tym, że tak mało uwagi media poświęcają unijnym dyrektywom o rynku i usługach cyfrowych, które wejdą w życie w przyszłym roku. -
Orliński: Wyłączcie YouTube'a, włączcie myślenie!
Na apel Katkowskiego "Polubmy ryzyko" odpowiadam więc swoim kontrapelem: polubmy matematyczne równania, które pomagają zrozumieć ryzyko. -
Jak wygląda antropocen? Żeby go opisać autor tej książki wyruszył na wyprawę dookoła świata
Lektura "Ostatniej minuty" Ulanowskiego jest niczym bindżowanie postapokaliptycznego serialu. Tylko że tym razem to wszystko dzieje się naprawdę. -
Orliński: Gwiazdy prawicy, czyli ciemny lud to kupi
Konkretnych dowodów na sfałszowanie wyborów nigdy nie było. Sztab Trumpa zgromadził tylko materiały w rodzaju "ktoś widział tajemnicze pudła". -
Orliński: Drodzy konserwatyści, konserwatystki i niebinarne osoby konserwatywne - posłuchajcie!
Dzielę ludzi na "godnych zaufania" i "niegodnych zaufania". Ten podział jest dla mnie ważniejszy od podziałów na lewicę i prawicę czy PiS i anty-PiS. -
Orliński: Moore'a pamięci felieton żałobny
To właśnie inżynierom z Krzemowej Doliny powinniśmy więc stawiać pomniki w podzięce za wolność. -
Orliński: Morał jest taki: żyjąc tak jak Tate, wylądujesz za kratami
Kiedy sam byłem nastolatkiem, nienawidziłem, gdy dorośli mi mówili, że czegoś "nie wypada". Rozumiem skłonność chłopców do idealizowania tych, którzy im mówią, że wszystko wypada. -
Orliński: Chociaż jestem ateistą, lubię od czasu do czasu zajrzeć do Biblii
Katolicy, którzy bronią świętości Jana Pawła II, mówiąc, że "o niczym nie wiedział", zarzucają mu de facto właśnie grzech zaniedbania. Miał oczy? Miał uszy? -
Orliński: Prawda jest siermiężna. Jeśli coś brzmi sensacyjnie, to pewnie jest to koci balas
Wszystko, co wyprodukują amerykańscy prawicowi internauci, natychmiast jest powielane w Polsce przez autorytety takie jak Max Kolonko czy Łukasz Warzecha. -
Orliński: Chciałem wierzyć w istnienie innej Rosji. Ale Rosja się nie zmienia
Nie można się nawet pocieszać, że za te zbrodnie wojenne odpowiada jakaś niewykształcona hołota z głubinki, bo przecież widzimy identyczny poziom moralny u rosyjskich profesorów, redaktorów, pisarzy. -
Od banków po futbol. Jak rosyjscy oligarchowie przejmują brytyjskie instytucje
Wielka Brytania wstąpiła na służbę u kleptokratów i kombinatorów - brzmi podtytuł tej książki. Ale jak do tego doszło? -
Jo Nesbo: Władza jest lepsza od pieniędzy
Pewien wspinacz opowiedział mi o morskim robaku, który infekuje rybę przez jej skrzela, wygryza jej język, a potem zastępuje go. Działa jako autentyczny, funkcjonalny język. -
Orliński. Finowie mówią: pośmialiśmy się, a teraz pomyślmy, jak to wszystko ulepszyć
Że kiedyś Finlandia była biedniejsza od Szwecji, która była biedniejsza od Danii, która była biedniejsza od Niemiec - już nikt nie pamięta