-
Termos: iPhone końca XIX wieku. Fascynujące urządzenie dla przyszłej ludzkości
Termos "to olśniewający wynalazek. Napełniamy go każdego ranka wrzącą czekoladą i wypijamy wściekle gorącą w południe. Nie jest tak źle" - słowa te Roald Amundsen zapisał w dzienniku wyprawy na biegun południowy pod datą 13 lutego 1911 r. -
Kardynał Zbigniew Oleśnicki trząsł mocarstwem pierwszych Jagiellonów
Zbigniew Oleśnicki miał skłonności do wypominania swych zasług. Rzecz trudna do wytrzymania dla władców, a już szczególnie dla ambitnego Kazimierza Jagiellończyka. Rywalizaca między królem a kardynałem mogła skończyć się zwycięstwem tylko jednego z nich. -
Adam Leszczyński: Komunizm nikogo nie reprezentował z wyjątkiem kilku drobnomieszczańskich intelektualistów. To jak opanował pół świata?
Ludobójstwo nie było narzędziem zarezerwowanym przez komunistów. Liberalni Brytyjczycy świadomie zagłodzili w 1943 r. w Bengalu ok. 3 mln ludzi -
Chłopi swoich panów. Czy jesteśmy potomkami niewolników?
Gdy na zamorskich plantacjach niewolnicy harowali od rana do wieczora, chłopi nad Wisłą w ramach pańszczyzny musieli obrabiać pańskie pola. Plantator mógł niewolnika sprzedać, a wiemy, że i u nas dziedzice handlowali chłopami. Czy chłop w I Rzeczypospolitej był niewolnikiem? Z profesorem Michałem Kopczyńskim rozmawia Adam Leszczyński. -
Pracowity Andrzej za półtorej stówy. Chłopa można było zastawić, sprzedać i wydzierżawić
W ciągu około 200 lat - pomiędzy połową XVI a połową XVIII w. - status prawny chłopa poddanego drastycznie się obniżył. Z człowieka niższego stanu spadł do rangi "rzeczy ruchomej". -
Szminkowanie świni. Piotr Zychowicz rehabilituje antysemitę Władysława Studnickiego
Piotr Zychowicz próbuje zrehabilitować postać Władysława Studnickiego - germanofila i antysemity, polityka tak skrajnego, że nawet naziści uznali go za wariata. Rezultaty tej rehabilitacji są nieprzekonujące. -
Maciej Gdula, socjolog: Kiedyś, normą było, że ludzie mieli dzieci bez miłości
Miłość to jedna z najmniej naturalnych rzeczy Każdy może zrobić test: kiedy wieczorem kładzie się do łóżka obok ukochanej, niech się zastanowi, że robi coś intymnego z kimś, kogo wcześniej nie znał, kto był obcy. Rozmowa z Maciejem Gdulą, socjologiem -
Online na lody nie pójdziesz [STUDIA. ZDALNE NAUCZANIE]
Intelektualne dysputy z kolegami i koleżankami z uczelni, na przykład w cukierni o pierwszej w nocy, to też są studia. Nauka w sieci tego nie załatwi -
W rogatywkach z orłem bez korony. Polacy, którzy zdobyli Berlin
Żołnierze nazywani wielokrotnie berlingowcami często nie są dzisiaj postrzegani jako wyzwoliciele, choć złożyli wielką ofiarę - tylko podczas operacji berlińskiej poległo ich prawie 9 tys. Dlaczego mamy nie pamiętać o tych, którzy zginęli, mając na czapce orzełka bez korony? Rozmowa z dr Janem Szkudlińskim - historykiem -
Wołyń '43. Prof. Grzegorz Motyka: Spór o Wołyń nie zniknie
Rozwiałbym nadzieje tych, którzy liczą na to, że gdy zmieni się władza w Polsce, to polsko-ukraiński spór o Wołyń zniknie. Znaczną część napięcia politycznego można oczywiście usunąć, choćby poprawiając ustawę o IPN, ale to nie zmieni diametralnie odmiennej po obu stronach oceny tego, co wydarzyło się 75 lat temu. -
Na zielona trawkę, czyli z dziejów czasu wolnego
Ankieta przeprowadzona przez berlińskiego lekarza wykazała, że 49 proc. dzieci nie widziało żaby, 53 proc. - ślimaka. 66 proc. nigdy nie było na wsi, 67 proc. nigdy nie widziało gór -
Jadwiga Staniszkis: Dla Kaczyńskiego władza znaczy przydeptać, kopnąć
Oni nie przeżyli radości wygranej. Czują się słabi. Dlatego depcą i kopią, to dla nich jest władza. Z Jadwigą Staniszkis rozmawia Adam Leszczyński -
Czemu naukowcy mało piszą
Polscy naukowcy prowadzą mało badań i mało publikują. Największe w historii badania kadry naukowej pokazują, jak bardzo jest źle. Nowy minister nie ma żadnej recepty na kryzys. -
Prowincjonalne lotniska oraz kolej w gorszym stanie niż przed wojną. Lanie betonu jest potrzebne
Janusz Lewandowski: Rozkwit portów i stoczni to najlepszy dowód, jak usprawniona infrastruktura ożywia całą gospodarkę morską. To widać i słychać, chyba że ktoś głuchy i ślepy, jak piewcy "Polski w ruinie"