-
Na Mazurach czekali na hotel, ale właściciel ogrodził teren. "Chyba dobrze się stało"
Na Mazurach linia brzegowa staje się coraz większym luksusem. Często lepszy dostęp do jezior mają przyjezdni, niż miejscowi. Jeden z czytelników opowiada o swoim rozczarowaniu, kiedy dojechał do miejsca, z którego niegdyś obserwował Śniardwy. - Miał być hotel, a jest ogrodzona posiadłość - mówi. -
Pani Helena liczyła, że stworzy gospodarstwo agroturystyczne. Ale czy ktoś przyjedzie odpocząć pod linią wysokiego napięcia?
Na niewielkim polu wielkie plany zderzyły się z tymi małymi. Przez działkę pani Heleny ma przebiegać linia energetyczna. Nikt jej o zdanie nie pytał. - Okazuje się, że spółka Skarbu Państwa ma większe ode mnie prawa do dysponowania własnością, decydując o posadowieniu słupa - przyznaje kobieta. -
Portier zaszachował rektora. 3 tys. pracowników uniwersytetu w Olsztynie ciągle bez podwyżek
3 tys. pracowników Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego od 10 miesięcy czeka na podwyżki. Władze uczelni pieniędzy nie wypłacają, tłumaczą, że na przeszkodzie stoi weto jednego z działających na uczelni związków zawodowych. Na jego czele stoi portier.