-
Tajniacy, jak białoruski OMON, tłukli ludzi na oślep. Muszą za to odpowiedzieć karnie
Porażająca jest różnica w reakcji policji na pokojowy marsz Strajku Kobiet w porównaniu z niedawnym Marszem Niepodległości. Policjanci prowokowali i dążyli do konfrontacji z protestującymi. Jak w najgorszych dyktaturach tajniacy, wpuszczeni w tłum, bili ludzi. -
Policja otoczyła pokojowy Strajk kobiet. Użyła gazu. A Kaczyński grzmiał w Sejmie o "esesmańskich" błyskawicach
Budynek Sejmu został tak szczelnie obstawiony barierkami, radiowozami i policjantami, że manifestacja Strajku Kobiet przeniosła się na ulice Warszawy. Doszło do szarpaniny z policją. Niedaleko siedziby TVP wybuchły zamieszki - policja użyła gazu, a do akcji weszli tajniacy. Przed komisariatem na Wilczej policja rozpędziła tłum, doszło do zatrzymań. Manifestacja zakończyła się po północy -
Historia Marszu Niepodległości. Od pochodu w skórzanych płaszczach przez przemarsz z prezydentem po bitwę z policją
Jak marginalny pochód nacjonalistycznego ekstremum w skórzanych płaszczach z pochodniami urósł w ciągu kilku lat do jednej z największych manifestacji skrajnej prawicy w tej części Europy. -
Independence March: hooligans attacked the police; journalists were harmed during clashes
Stones, firecrackers and bottles were thrown at the police. The police reacted with tear gas, batons and rubber bullets. Journalists and bystanders were attacked by the police during its chaotic and brutal response. The confrontation took place despite the organisers' prior declaration that this year the Independence March would be peaceful and avoid provocations. -
Poseł Szczerba zawiadamia prokuraturę. "Bąkiewicz odpowiada za to, co się stało". A co z marszem za rok?
- Nie zostawię tej sprawy - mówi poseł Michał Szczerba. Jego zdaniem Robert Bąkiewicz powinien odpowiedzieć za szkody powstałe w związku z Marszem Niepodległości, ale też za sprowadzenie niebezpieczeństwa w czasie nielegalnego zgromadzenia. -
Marsz Niepodległości 2020: chuligani atakowali policję i podpalili mieszkanie [PODSUMOWANIE]
W policję poleciały kamienie, petardy i butelki. Mundurowi odpowiedzieli gazem. Są ranni po obu stronach. Od wrzuconej racy zapaliło się mieszkanie. A według zapowiedzi organizatorów miał to być zupełnie inny i spokojny Marsz Niepodległości. -
Roszady w ratuszu. Czy gasząc jeden pożar, Trzaskowski wywoła drugi?
W imię ratowania układu z Nowoczesną prezydent Trzaskowski chciał się pozbyć z ratusza przedstawicielki ruchów społecznych Justyny Glusman - wynika z ustaleń Stołecznej. Do odwołania jeszcze nie doszło, ale już pod znakiem zapytania stanęły sojusze KO w dwóch dzielnicach. A ruchy miejskie ostro protestują.