Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
Hugo-Bader: W schronie trwoga. Gaszą światło, czekają na zwycięstwo
Dzisiaj alarm bombowy ogłosili w czasie obiadu. Dacie wiarę?! Syreny zawyły u nas w Warszawie.
-
Dlaczego Facebook ciągle go akceptuje? Antyszczepionkowy guru: Nic, tylko ratuję Polaków
Chcę z żoną naprawić po swojemu ten kraj, niedługo będę miał 100 tysięcy obserwujących na Facebooku.
-
Czeczenia czasu wojny. I ludzie... przerażeni, brudni, wściekli
Wróg ma trzy miesiące. Urodził się w piwnicy w czasie bombardowania. Kiedy przyszedł na świat, Fatima zawinęła go w papier i z całą rodziną uciekli z Groznego
-
Pretorianin Jaruzelskiego
Dostałem pluton ZOMO. Pytam siebie, kiedy odbezpieczyć broń. Jacek Hugo-Bader przesłuchuje esbeka
-
Titanikiem przez oczerety
Z drągiem długim na sześć metrów stałem na rufie tratwy jako główna siła napędowa. Żona na dziobie z wiosłem, a na drugiej burcie na zmianę: 11-letni syn Michał i 12-letni bratanek Mateusz. Wioślarze, odpychając tratwę od brzegu, nadawali jej kierunek
-
Lekarka do kolegów, którzy szczepią na COVID: "Lucyferianie! Będziecie się smażyć w piekle"
- Nie chcę, żeby pan pisał, ile osób zaszczepiłem, ile dawek podałem. Żeby każdy sobie pomnożył przez 61 złotych i się podniecał, ile to my na tym zarabiamy
-
Pandemia po góralsku. Człowiek był milionerem, mustangiem GT jeździł, a teraz nie ma nic. Strach żyć...
- Syćko stracone! 30 osób po 100 złotych to jest 3 tysiące dziennie! Przez 100 dni daje 300 tysięcy! Proste, nie? Tyle straciliśmy! Na jednym zimowym sezonie.
-
Policja ściga aktywistów z małych miast: policjant prosił, żebym się nie denerwowała, spisuje mnie, ale jest mu przykro
W małym mieście wszyscy wiedzą, gdzie mieszkają twoi rodzice, z kim chodzi do klasy twoje dziecko i na którym cmentarzu są wasze groby, więc choćbyś był prokuratorem rejonowym albo komendantem powiatowym policji nie możesz być super gorliwym służbistą i pozwolić sobie na przemoc
-
Hugo-Bader: Szaman każe oprzeć czoło na skale. Czuję pulsowanie, tchu mi braknie, w głowie się kręci, a dłonie jakby przygwożdżone
To unikalny człowiek - opowiada mi profesor Wiktor Moskwin, który już w czasach radzieckich na potrzeby bezpieki budował instrumenty do mierzenia energii pochodzącej od ludzi. - Robi ci coś jakby masaż, ale to skanowanie, ręczne USG. Potem już wszystko o tobie potrafi powiedzieć.
-
Putin boi się bezzębnego szamana. Aleksandr Gabyszew idzie przez Rosję, by rozprawić się z krwawym demonem z Kremla
Supermocarstwo, które ma 20 tysięcy czołgów, zaprząta sobie głowę jakimś "cudakiem z taczką", który nie ma nawet szamańskiego bębna.
-
Jak ukraść 700 milionów. Dlaczego prof. Michał Królikowski, były doradca Andrzeja Dudy, nie bywa już w Pałacu Prezydenckim
Michał Królikowski, były wiceminister sprawiedliwości, zasiądzie na ławie oskarżonych razem z mafią paliwową z Podlasia.
-
Na początku czeczeńcy gniewali się na mnie, rugali. Gdzie ty kobieto, mówili, posłałaś swego syna?
Czeczeńcy obiecali, że jak Swieta znajdzie syna, to bez wymiany oddadzą. - Ja wierzę czeczeńskiemu słowu. Oni jak powiedzą, tak jest - mówi Swieta. - Tylko w Rosji swołocze u władzy stoją.
-
Zdjęcie przed sekcją zwłok. Hugo-Bader wyjaśnia zagadkę sprzed lat
Simon to taki przestępca, jakich grywał Alain Delon - pisałem 26 lat temu w reportażu "Zdjęcie na tle krat". - Od sympatii do niego nie można się uwolnić
-
Lenin na zesłaniu. Hugo-Bader robi audyt u anarchistów
Wszyscy święcie uwierzyli, że bojówka Piotra jest inspirowana, finansowana i szkolona przez zagranicznych terrorystów - pisałem 25 lat temu w reportażu "Samotność rewolucjonistów". Dzisiaj odkrywam, że anarchiści ciągle tu są.
-
Rewers. Jak się wiedzie byłym esbekom
- Każdy człowiek jest czysty, dopóki pierwszy raz nie narobi w pieluchy.
-
Gladiatorzy, harcerze, samobójcy. Kto i po co zostaje himalaistą
Człowiek szaleńczo odważny, brawurowy, a nie ma odwagi, żeby zwyczajnie się zabić, więc zostaje himalaistą, bo tam łatwo o śmierć. Z profesorem Jackiem Hołówką rozmawia Jacek Hugo-Bader
1
