-
Przebił Sylvestra Stallone'a i namieszał w Hollywood. Słynne nazwisko było powodem do kpin
Chociaż jego nazwisko budzi skojarzenia z koszykówką, wylądował na ringu i zastąpił Rocky'ego - najsłynniejszego boksera w dziejach kina. Michael B. Jordan konsekwentnie wybiera role pisane dla białych aktorów. Wszedł do Hollywood z misją konia trojańskiego. -
Dorota Pomykała: Usunąć wory pod oczami? Nigdy w życiu! Dzięki nim zarobiłam na peugeota
Po seansie w Gdyni napisała do mnie nauczycielka z Koszalina: "Dorota, wcięło mnie w fotel, zobaczyłam na ekranie siebie". I kategorycznie - takiego słowa użyła - kategorycznie film powinny zobaczyć wszystkie 30- i 40-latki, żeby nie przesrać życia. -
Słynny reżyser opowiada o matce. Ale tym razem nie dostanie Oscara
Jego poprzedni film zdobył trzy Oscary. Ona przyzwyczaiła nas, że praktycznie w każdej roli zasługuje na nominację. "Imperium światła" Sama Mendesa z Olivią Colman wydawało się skazane na sukces. Dlaczego więc - i czy słusznie - ma tylko jedną nominację do Oscara? -
Psychoterapeutka: Dorastanie jest jak wodospad. Niełatwo być w środku ani w pobliżu tego żywiołu
- Kontakt ze śmiercią zwyczajnie nas przeraża. Dlatego unikamy konfrontowania się z myślą, że młody człowiek chce odebrać sobie życie - mówi psychoterapeutka Kinga Dutkiewicz. Rozmawiamy po seansie nominowanego do Oscara filmu "Blisko". -
Zaczyna się jak u Hitchcocka. Ten film przyprawia o "zawrót głowy"
Czy młoda wdowa zostanie kolejną nierozwiązaną sprawą na koncie policyjnego detektywa? "Podejrzana" to świetny melodramat w konwencji kryminału noir. Jeśli tak ma wyglądać spłacanie długu przez Parka Chan-wooka wobec Alfreda Hitchcocka, niech odsetki rosną. -
Janusz Kamiński o współpracy ze Spielbergiem: Nasz związek przetrwał dłużej niż oba moje małżeństwa
- Nie miałem pojęcia, że matka Stevena zakochała się w przyjacielu rodziny. Dało mi to do myślenia. Wcześniej nie zastanawiałem się, co czuły moje dzieci, kiedy się rozwodziłem - mówi Janusz Kamiński, polski operator, z którym Steven Spielberg pracował przy każdym filmie przez ostatnie 30 lat. Teraz - przy "Fabelmanach".