-
Polakom "przejadły" się już Thermomiksy. "Obniżyłam cenę trzy razy i zero telefonów"
- W pracy koleżanki były zachwycone, córka też kupiła, to pomyślałam, że też chcę go mieć. Wymyśliłam, że Thermomix będzie prezentem na urodziny, zbierałam pieniądze przez rok i wreszcie kupiłam. Kosztował 4,5 tys. zł. Na początku był szał, ale teraz od pół roku go nie włączyłam. -
Mieszkania nie dla zwierząt. "Ma pani dwa koty i psa? To już wolę matce z dzieckiem wynająć"
- Za zniszczoną kanapę to może i pan zapłaci, ale pies mi podłogę zniszczy i co, będzie pan kładł nową? - mówi właściciel mieszkania do wynajęcia. Z kotem też nie jest łatwo, więc nauczycielka Joanna, zdecydowała się Vernona przemycić. -
To było pierwsze centrum handlowe w sercu Gdańska. "Teraz wyrzucają nas na ulicę. I nikt nie stanął w naszej obronie"
Pan Zbyszek ukradkiem ociera łzę, która spływa mu po policzku. - Zaczynałem tu pracować z ojcem, ryby sprzedawaliśmy wtedy jeszcze na zewnątrz, pod murem. Co mam pani powiedzieć, żal straszny. -
Sylwester to horror nie tylko dla psów i kotów. "Ptaki przerażone rozbijają się o ściany"
- Co roku apelujemy do ludzi: nie strzelajcie petardami, ale oni i tak robią swoje. Nie mam dla nich zrozumienia, bo to świadczy o zupełnym braku wrażliwości na krzywdę. Fajerwerki służą tylko rozrywce, a powodują śmierć tak wielu zwierząt - mówi Ewa Gebert, współzałożycielka i prezeska OTOZ "Animals". -
Płeć nie ma znaczenia w pogoni za karierą, a osoby z niepełnosprawnością są nieefektywne? Czas zmierzyć się z mitami
- Fundacja przez 20 lat skupiała się na osobach z niepełnosprawnościami i tak dalej będzie, ale widzę też inne grupy społeczne, które są wykluczane na rynku pracy - mówi Dagmara Senda, nowa prezeska fundacji Integralia oraz zastępczyni dyrektorki departamentu HR ERGO Hestii. -
To nie Ameryka, to Kaszuby. Pan Mieczysław przez 50 lat gromadził kaktusy. Szuka dla nich nowego domu, ale nikt ich nie chce
- Pisałem do uniwersytetów, prezydentów miast, instytucji, ale zewsząd dostaję odpowiedź odmowną. Nie spotkałem jeszcze nikogo, kto pokochałby te moje kaktusy - opowiada Mieczysław Burghardt z Kaszub. W swojej kolekcji ma ponad 5 tys. roślin. -
"Masło? Mamy zapas do marca. Karp? Kupiliśmy na początku grudnia". Tak w Polsce oszczędzają seniorzy
Pani Urszula masło gromadziła od połowy listopada. - Sprawdzam na bieżąco gazetki i tam, gdzie akurat jest promocja, to się jedzie. Oczywiście o godzinie otwarcia sklepu, bo o 10 to już lodówki puste. Zwykle na masło teraz są limity, więc co człowiek wyhaczy jakąś promocję, to już trzeba szukać kolejnej - opowiada. -
Rozległ się alarm, ludzie wybiegli z pokoi. "Wszyscy tu wiedzą, co to znaczy - ktoś otworzył okno życia"
Jej oczka zapamiętam do końca życia, były tak pięknie niebieskie, jak niebo. Noszę to dziecko w serduchu - opowiada siostra Lucjana, która kilkanaście dni temu w gdańskim oknie życia znalazła 11-miesięczną dziewczynkę. Przez 18 lat w Polsce pozostawiono w ten sposób niemal 170 dzieci. -
Blok grozy w Gdańsku. Mieszkańcy zrozpaczeni: To getto, wszyscy położyli na nas krzyżyk!
Część lokatorów traktuje mieszkania jak przechowalnie, znoszą znalezione na śmietnikach meble, nie wyrzucają śmieci. Prusaki i pluskwy są wszędzie. Tak mieszka się w bloku komunalnym na gdańskiej Oruni. Adres doskonale zna także policja. -
Tłumy na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Gdańsku. "Jak jest najlepszy w Europie, to trzeba się przekonać"
- Spodziewałam się, że będzie dużo ludzi, ale to prawdziwe oblężenie - mówi Joanna z Gdyni, która razem z córką Zosią czeka w kolejce do "wirujących beczek" na gdańskim Jarmarku Bożonarodzeniowym. Michalina policzyła, że w ogonku do langoszy jest... czterdziesta dziewiąta. -
Choinka Dobroczyńców. Magiczny dzień w teatrze dla dzieci z placówek opiekuńczo-wychowawczych. Wesprzyj naszą akcję
Wspólnie z Teatrem Miniatura organizujemy dzieciom z placówek opiekuńczo-wychowawczych z Pomorza dzień w teatrze. Serdecznie zapraszamy partnerów do udziału w naszej akcji. Przed świętami wspólnie zróbmy dzieciakom piękny prezent. -
Psy będą tropić padłe dziki w pomorskich lasach. To zatrzyma ASF?
90 tysięcy złotych przekazał samorząd województwa pomorskiego na wsparcie ekip poszukujących padłych dzików w lasach. Chce w ten sposób pomóc hodowcom trzody chlewnej, którzy mogą stracić całe stada, gdy do ich gospodarstwa dotrze afrykański pomór świń (ASF).