-
Samorządowcy w proteście "Tylko ciemność" w Warszawie. Byli też bydgoszczanie
-
Otwarte kąpielisko w Bydgoszczy. 8 mln zł wrzuconych w rzekę czy do rzeki?
Można odnieść wrażenie, że bydgoski urząd miasta traci społeczny słuch, którym tak się chlubił. Po co forsować pomysły, które nie tylko nie wzbudzają aplauzu mieszkańców, ale wręcz wywołują ich niechęć? I to w chwili, gdy trzeba myśleć nad mądrym wydawaniem pieniędzy? -
Żużlowa makieta z witryny, którą znało każde dziecko w Bydgoszczy. Działa do dziś
Tor, a na nim figurki żużlowców, które startowały, gdy wrzuciło się monetę - taka makieta przez wiele lat stała w witrynie sklepiku i warsztatu przy ul. Podwale 15. Dziś ma ją posiadacz największej kolekcji żużlowych pamiątek - Jarosław Gamszaj. - Wszystko działa - mówi. -
Jednorodzinny blok na pokaz i pawilony stanęły 50 lat temu w bydgoskim Myślęcinku. Początek Leśnego Parku
To był najmniejszy blok z wielkiej płyty na świecie. Stanął w bydgoskim Myślęcinku 50 lat temu razem z pawilonami wystawy rolniczej, która powstała okazji Dożynek Centralnych w 1972 roku. To był propagandowy spektakl partii. -
Desperacka walka o zmianę przebiegu drogi ekspresowej S10 przez Puszczę Bydgoską. Chodzi o źródła wody
Dlaczego droga ekspresowa S10 ma przebiegać przez bezcenne naturalne źródła wody w Puszczy Bydgoskiej? Dlaczego drogowcy wybrali droższy wariant drogi? Dlaczego politycy są na to ślepi? Przeciwników dewastacji źródlisk pod Bydgoszczą wspiera Renata Włazik, bydgoska aktywistka walcząca ze skażeniem po Zachemie. -
Reportaż TVN24 o raporcie podkomisji smoleńskiej. Bydgoski poseł PiS: Jakiś film
Bydgoski poseł PiS dezawuuje reportaż "Siła kłamstwa" Piotra Świerczka z TVN24 o raporcie podkomisji smoleńskiej. Mówi o "jakimś filmie" nadawanym przez "jedną prywatną telewizję". TVN zapowiedział powtórzenie reportażu w niedzielę. -
Muzeum Okręgowe wchodzi do "Drukarni". Festiwal Sztuki Protonarodów w Bydgoszczy
Protonarody - narody bez państwa - mają okazję prezentować swoją sztukę w Bydgoszczy. Na początek Kurdystan. Wystawa będzie imponująca, zajmie ponad 1,5 tys. m kw. powierzchni - w tym przestrzeń Bydgoskiego Centrum Finansowego "Drukarnia". -
Trudne spotkanie premiera Morawieckiego w kujawsko-pomorskim mateczniku PiS
Naszą marką jest wiarygodność - mówił premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z mieszkańcami Żalna w powiecie tucholskim. Wkrótce po tych słowach za jego plecami pojawił się transparent "Morawiecki = brak węgla i miska ryżu". -
Premier Mateusz Morawiecki w Bydgoszczy: "Za mordy na Polakach i Żydach odpowiedzialni byli zwykli Niemcy"
Premier Mateusz Morawiecki przyjechał do Bydgoszczy, która szczególnie ucierpiała podczas rozpoczęcia II wojny światowej w 1939 roku. Zanim szef rządu złożył kwiaty pod pomnikiem Walki i Męczeństwa Ziemi Bydgoskiej, mówił o odpowiedzialności Niemców za to, co wydarzyło się 83 lata temu. -
Premier Mateusz Morawiecki w Bydgoszczy. "Upamiętnianie niemieckich zbrodni". I szachy
Sobotnia wizyta premiera Mateusza Morawieckiego w Bydgoszczy nie jest przypadkowa. Przypada w 83. rocznicę wydarzeń określanych przez nazistowską propagandę jako Bromberger Blutsonntag, czyli Bydgoską Krwawą Niedzielą. -
Nie tylko Brejzowie. Spotkanie politycznych ofiar rządów Zjednoczonej Prawicy na Campusie Polska Przyszłości 2022
Senator Krzysztof Brejza i jego żona, mecenas Dorota Brejza na Campusie Polska Przyszłości 2022 opowiadali o inwigilacji Pegasusem. Na spotkaniu pojawili się też inni pokrzywdzeni przez rządy Zjednoczonej Prawicy. -
55 lat trójnogu, grilla, taboretu. Ten pomnik budzi emocje. Jan Trojan wyprawia mu urodziny
Już go miało nie być. Bydgoski Urząd Miasta planował wyburzenie charakterystycznego pomnika Tysiąclecia Państwa Polskiego. Zaprotestowali społecznicy z ruchów miejskich. I tak monument ze skweru Leszka Białego doczekał 55. urodzin. Choć cały czas budzi emocje. -
Brejzowie chcą rozwikłać aferę Pegasusa prywatnym aktem oskarżenia. Sąd musi się nim zająć
Krzysztof i Dorota Brejzowie pokazali prywatny akt oskarżenia o pomówienia przed organami ścigania, który złożyli w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy. Sprawa została umorzona bez badania. Teraz sąd okręgowy nakazał rozpoznać ją ponownie. - Te pomówienia to był pretekst do użycia Pegasusa - mówią Brejzowie.