Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
-
EUROMIT: Czy Unia Europejska sprzyja rozpadowi krajów członkowskich?
Unijne fundusze już w latach 80. skutecznie wykorzystywały samorządowe władze Katalonii, ich przydział towarzyszył hiszpańskim reformom ustrojowym. Unijne pieniądze z polityki regionalnej nie odegrały tak ważnej roli np. we Francji, bo Paryż nie rozszerzał na sposób hiszpański autonomii żadnych regionów.
-
Madryt wraca do pierwszej ligi
Hiszpanie od lat narzekają, że wciąż grają w Brukseli znacznie poniżej swojej wagi wynikającej z wielkości, liczby ludności i wielkości gospodarki. Jednak dwa niedawne zwycięstwa wyborcze socjalistów premiera Pedra Sáncheza (w wyborach krajowych i w eurowyborach) to dla Madrytu świetna okazja na przeskoczenie - albo powrót? - do wyższej ligi. Zwłaszcza że główni gracze w Unii poszukują partnerów angażujących się w sprawy UE, którzy jednocześnie dają widoki na stabilność w swych krajach.
-
EUROMITY: Czy Bruksela chce regulować rozmiar eurokondomów?
To jeden z najstarszych, a zarazem regularnie powracających euromitów o kontrolnych zapędach Brukseli, która chciałaby wtargnąć nawet w życie intymne Europejczyków.
-
Grafik europosła, czyli czy ta robota jest naprawdę atrakcyjna
Dlaczego tuż po starcie nowej kadencji europarlamentu zwykle zaczyna się poselski wyścig do komisji? Bo zapewniają uwagę dziennikarzy, a zarazem są w miarę łatwe...
-
-
Jacy szatani są czynni w Unii?
Protestanci z Irlandii długo zwalczali Brukselę jako "katolickiego Antychrysta". Z kolei część prawicy widzi w Unii narzędzie świeckiej inkwizycji. Slogany są histeryczne, ale kryją prawdziwe napięcie w definiowaniu "wartości europejskich".
-
Spór wokół relokacji pogrzebał europejski pakt migracyjny. UE musi odłożyć projekt
Kryzys migracyjny minął, ale wciąż skonfliktowane kraje UE na długo pogrzebały reformy, które miałyby pomóc w uniknięciu przesilenia z 2015 r. Ponownie zagrały rozgrywki polityczne wokół relokacji.
-
Guy Verhofstadt: Zastój w Unii Europejskiej gorszy od populizmu
W eurowyborach nie chodzi tylko o zablokowanie populistów i nacjonalistów. Musimy też przełamać stagnację w UE, by siły antyunijne nie wygrały za pięć lat - przekonuje Guy Verhofstadt, były premier Belgii i szef liberałów w europarlamencie, w wywiadzie dla "Wyborczej" i kilku korespondentów unijnych mediów w Brukseli.
