-
"Jo żech znoł Basia od bajtla." Ludzie są poruszeni tragedią w Katowicach
Prokuratura ma już badania toksykologiczne kierowcy autobusu, który w Katowicach rozjechał 19-letnią dziewczynę. Był on pod wpływem silnych leków antydepresyjnych i przeciwbólowych. Biegły oceni, jak mogły wpłynąć na jego zachowanie. Tymczasem Katowice nie cichną po tragedii. Świadkowie zdarzenia oraz pracownicy PKM-u opowiedzieli nam, co myślą o sobotnim wypadku. -
Psycholog transportu: Kierowcy nie muszą zgłaszać pracodawcy, że biorą leki. I to jest problem
31-letni kierowca autobusu z Katowic podczas przesłuchania wyjaśniał, że nie widział 19-letniej Basi. Zapewniał, że gdyby wiedział, zatrzymałby pojazd. Psycholog: Człowiek, który działa w tzw. afekcie patologicznym, patrzy, ale nie widzi. Ma spojrzenie "tunelowe".