-
80 lat temu spłonęło Drezno. Wieczorem słup ognia nad miastem sięgał półtora kilometra
Po nalotach Joseph Goebbels dziesięciokrotnie zawyżył liczbę ofiar - do 250 tys. Okazało się to bronią obosieczną: chciał obnażyć barbarzyństwo aliantów, a poinformował świat o ich potędze i skuteczności. -
Wilhelm Brasse, fotograf z Auschwitz, został wciągnięty w odmęty historii
Dopiero po telewizyjnej emisji filmu "Portrecista" rodzina fotografa dowiedziała się, czym zajmował się przez pięć lat pobytu w Auschwitz. -
Niemcy salutowali esesmanom z Auschwitz przez 18 lat po wojnie
W większości miejsc terroru nazistowskiego mieszkańcy i władze zacierały ślady rządów NSDAP. Ci, którzy podczas wojny pomagali Żydom, bali się do tego przyznać. -
W Bad Arolsen zgromadzono dokumenty 17,5 mln ofiar nazizmu. Miasteczko ma jednak mroczną przeszłość
Ludzie z całego świata mogą w archiwum - osobiście, online lub za pomocą partnerskich instytucji - poznać wojenne losy swoich bliskich -
Długo lekarze uważali stosowanie środków znieczulających przy porodzie za niezgodne z wolą Boga
Bo przecież zesłał on ból na rodzące kobiety, by bardziej kochały swoje dzieci. -
Średniowieczne przewodniki radziły: W gospodzie nie czochraj się, nie kichaj i nie pluj za daleko
Ludzie wieków średnich nie podróżowali dla przyjemności. Petrarka, który wdrapał się na Mont Ventoux z czystej ciekawości, sam się za to ganił. -
Hrabina kazała chłopom zbierać ślimaki. Tak się wściekli, że chwycili za broń
500 lat temu niemieccy chłopi próbowali obalić feudalizm. Drogo ich to kosztowało. -
Stopa okopowa, zmora wojny pozycyjnej. Palce u nóg najpierw marszczą się, potem czernieją i odpadają
Tysiące kobiet odpowiedziało na apel armii i dziergało skarpety dla żołnierzy. Australijki wydziergały aż 1,3 mln par. Pewna śpiewaczka operowa z Bremy zrobiła 50 par, za co chwaliła ją miejscowa gazeta. -
Świat mówi "Italia", a my: "Włochy". Co na to Włosi?
Cudzoziemcom najtrudniej wymówić te zwroty, które zawierają typowe polskie dźwięki: sz, rz, cz, dź, ś, ź - na przykład "Przepraszam za spóźnienie". Muszą rozruszać aparat mowy, wykonując ćwiczenia niemal gimnastyczne. -
Günter Grass pisał po staremu. Jak reforma ortografii wywołała wojnę niemiecko-niemiecką
Fakt, że o kontrowersjach wokół reformy ortografii z 1996 r. niemieckie media pisały w jej 20-lecie, a nawet 25-lecie, najlepiej świadczy o tym, jak olbrzymie emocje budziła. -
Odnalazł komendanta obozu koncentracyjnego. "Mogłem go zastrzelić. Tak byłoby najprościej"
80 lat po wojnie Josef Lewkowicz wciąż ma blizny po zębach dwóch psów komendanta KL Plaszow szkolonych do atakowania więźniów -
Gladiatorzy w starożytnym Rzymie jedli wysokokaloryczną zupą fasolową
Co nas łączy ze starożytnymi Rzymianami, a co dzieli? Czy byli wyżsi od nas, jakie sporty uprawiali, na co chorowali, jak walczyli i na co umierali? -
Farba do włosów. Pewnego dnia miliony brunetek zapragną być blondynkami
Rzymianki do maskowania pierwszej siwizny wykorzystywały mikstury z krwi oślej lub cielęcej gotowanej w oliwie albo wyciągi z dżdżownic i pijawek. Później skład farb do włosów nieraz się zmieniał. -
Sztuka zdegenerowana. "Jest to policzek wymierzony Niemcom, ich bohaterskiej armii i wodzowi"
Widzowie mieli dobrze rozumieć, co oglądają. Stąd napisy w rodzaju: "Ujawnienie duszy rasy żydowskiej", "Tak widziały naturę chore umysły", "Szydzenie z niemieckiej kobiety" czy "Niemieccy chłopi widziani w jidysz". -
Białe ciało jest szlachetne, a opalone - prostackie. A może odwrotnie?
Gdy wiosną 1936 r. wybory parlamentarne we Francji wygrał lewicowy Front Ludowy, nowy rząd wprowadził pierwsze płatne urlopy. Chemik Eugene Schueller uznał to za świetną okazję do promowania swego nowego produktu - olejku do opalania. -
Kiedy ludzie odkryli, że na plaży można spędzić dzień, okazało się, że nie mają na czym
Gdzie Tony Curtis czarował Marilyn Monroe urokiem osobistym i pokazywał muszelkę? W koszu plażowym. To nie przypadek - Billy Wilder, reżyser filmu "Pół żartem, pół serio", spędzał wakacje na niemieckiej wyspie Hiddensee. Na tamtejszej plaży stało mnóstwo koszy. -
W Polsce nie brakło ludzi, którzy uważali, że piorunochrony szkodzą
Gdy zaczynało grzmieć, księża kazali bić w dzwony. Tymczasem pioruny najchętniej waliły w kościelne wieże. Tylko w ciągu 33 lat XVIII w. w Niemczech zniszczyły ich aż 386 i zabiły 103 dzwonników. Potrzebny był piorunochron. -
Parasol. Czasem słońce, czasem deszcz, a nierzadko wstyd
"W przyszłem stuleciu deszczochron będzie po miastach zupełnie niepotrzebny" - zapewniał w 1902 r. felietonista "Gazety Narodowej". -
Historia lodówki. Ta opowieść może zmrozić
Tłumy londyńczyków przychodziły codziennie pod sklep Frederica Tudora, by oglądać w witrynie bryłę lodu tak przejrzystego, że można było przeczytać rozłożoną za nią gazetę. Zachwycona królowa Wiktoria natychmiast zareagowała. -
Pięć motywów, które łączą współczesność ze średniowieczem
Pandemia, która nie tylko zabija ludzi, lecz także zmienia gospodarkę i myślenie o świecie. COVID-19? Nie, dżuma w połowie XIV w.