-
Tak pracują kurierzy. Pędzą po chodnikach, wpatrzeni w telefon: "Musimy jechać szybko, by zarobić"
- W Polsce kurier nie jest pracownikiem i to jest jakaś komedia, którą odgrywa biznes i nasze państwo - mówi Stanisław Kierwiak, przewodniczący Związku Zawodowego Konfederacja Pracy w Pyszne.pl. Będzie więc o pracownikach zatrudnianych na najbardziej wymyślne umowy, algorytmach, napiwkach, oszustach, łamaniu przepisów drogowych i znikających frytkach z McDonalda. -
"Kiedyś słyszałem rzekę, a teraz drogę". Żyją przy estakadzie, łykają tabletki na uspokojenie
- Zwariować idzie! Słyszy pani, no nie? Cały czas: szuuu, szuuu - mówi Tomek, mieszkaniec wsi Lasek w gminie Nowy Targ. Estakada na nowym odcinku zakopianki, którą wybudowano nad wsią, nie posiada na tym fragmencie ekranów akustycznych. Wykonawca mówi, że wszystko jest zgodnie z planami i normami. Mieszkańcy mówią, że słyszą hałas samochodów całą dobę, łykają tabletki na sen i na uspokojenie. A to dopiero początek ich problemów. -
Zaczęło się od wspinania na wiadukty kolejowe, teraz jest najwięcej ścianek na metr kwadratowy. Jak Tarnów stał się stolicą wspinaczki na czas
W hali sportowej Akademii Tarnowskiej wzroku nie mogę oderwać od dzieci, które na 15-metrową ścianę do wspinaczki czasowej wchodzą szybciej niż ja bym te 15 m po płaskim przebiegła. - W Tarnowie śmiejemy się, że gdy rzucisz kamieniem, to na pewno trafisz na jakiegoś mistrza we wspinaczce - mówi Aleksandra Kałucka, brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w Paryżu. Skąd wziął się ten fenomen? Zaczęło się od wspinania po wiadukcie. -
Koszmary w Koszarach. Sąsiedzi chcą relokacji Romów. Z osiedla unosi się duszący dym
Dawniej wszyscy się znaliśmy i szanowaliśmy. Było "dzień dobry" i normalne sąsiedzkie relacje. Młode pokolenie jest inne. Nie chcę wypowiadać się pod nazwiskiem, ponieważ boję się, że wybiją mi szyby czy spotkają na ścieżce i będę miała kłopoty. Opinia, że panuje u nas ksenofobia, wydaje mi się nieprawdziwa i krzywdząca - mówi mieszkanka wsi Koszary w gminie Limanowa, w Małopolsce. Końca sporu pomiędzy żyjącymi blisko siebie społecznościami Romów i Polaków nie widać. -
Adam: "Muszę iść do biegłego, by stwierdził, że jestem mężczyzną". Marsze równości zmieniają podejście do środowisk LGBT+, ale prawo się nie zmienia
Jaka jest codzienność osób LGBT+ w Polsce? - Jest taka sama, jak reszty społeczeństwa. Nie różnimy się, jeśli idzie o pragnienie spokoju, bezpieczeństwa, godnej i dobrze opłacanej pracy, potrzebę bycia akceptowanym czy otaczania się dobrymi i bliskimi ludźmi. Różnimy się tym, że ciągle nie mamy równych praw i ciągle jesteśmy obywatelami drugiej kategorii - mówi Magdalena Dropek, aktywistka, od 2012 r. współorganizatorka krakowskiego Marszu Równości i Festiwalu Queerowy Maj. -
Paryż pozbywa się bezdomnych imigrantów. Oficjalnie nikt nie powie, że chodzi o przygotowania do igrzysk olimpijskich
- Tam śpi Afganistan - Shalin wskazuje palcem namioty kawałek dalej. - Bezdomni. Ja jestem legalnie! - zaznacza i wyjmuje z kieszeni papier z pozwoleniem na pobyt. Przyjechał do Paryża z Bangladeszu. Przenigdy nie chciałby wracać. -
"Chłop chłopu zawsze pomoże". Pojechałam do bastionu PSL-u zapytać na kogo zagłosują rolnicy
- Chłop chłopu zawsze pomoże - mówi z przekonaniem Janusz Król, pozując do zdjęcia w kosynierskiej rogatywce na tle własnoręcznie wykonanej makiety bitwy pod Racławicami. Pojechałam do Pałecznicy, przyczółka PSL-u i Trzeciej Drogi, by sprawdzić, czy rolnicy, mimo protestów, będą nadal głosować za partiami, które są w rządzie. -
Maciej Prus o upadku bohemy. "Albo ma się knajpę i jej pilnuje, albo ma się ją krótko"
- Okazało się, że barman czy barmanka potrafią w ciągu jednego wieczora sprzedać trzy kegi na lewo. Wydawało mi się, że wszystko opiera się na zaufaniu i że jeśli miałbym cały czas sprawdzać ludzi, nie miałbym przyjemności z prowadzenia lokalu. Teraz wiem, że albo się ma knajpę i się pilnuje, albo się tego nie robi i ma się tę knajpę krótko - opowiada Maciej Piotr Prus, pisarz, poeta, knajpiarz, założyciel klubu Piękny Pies. Jego ostatnia książka nosi tytuł "Papierosy". -
Ersan Pekin: Bicie w Turcji jest tradycją. Gdy jesteś na kogoś zły, to go bijesz
Ojciec bił mnie od piątego roku życia do czasu, gdy byłem już po dwudziestce. Kiedy byłem nastolatkiem, przyłożył mi broń do głowy. Raz połamał mi kości. Nienawidzę swojego ojca. Jest chu..m, który na dodatek poparł rządy Erdogana. Na szczęście moi rodzice się rozwiedli. W dużej mierze za sprawą mojej książki - mówi Ersan Pekin, turecki pisarz, który za swoją działalność literacką siedział w więzieniu. -
Jeżdżę po Małopolsce, pytam ludzi o stary i nowy rok: "Jesteśmy smutni, szarzy i zmęczeni. Powinniśmy wrzucić na luz"
Ruszam w teren, by spytać ludzi o stary i nowy rok. Bo - podobno - idzie nowe. Im dalej na południe, tym robi się religijnej, jak w Stanach Zjednoczonych. Polska bardzo chce być jak USA. Na południu Stanów w radio słychać kazania kaznodziei i "God's Country" Blake'a Sheltona. W południowej Małopolsce jest Radio RDN, czyli rozgłośnia diecezji tarnowskiej. -
Jeżdżę po Małopolsce i pytam ludzi o referendum. "Politycy to nas słuchają, jak świnia grzmotu"
Ja się nie kryję ze swoimi poglądami - mówi pan Józef, po czym wyciąga smartfona i pokazuje: - Dzisiaj żem ogłosił taki artykuł na Facebooku. Jest o parszywej opozycji, agentach na garnuszku rosyjskich oligarchów, o złodziejach i kolaborantach. -
Z tłumem turystów idę nad Morskie Oko. "Jak widziałem zdjęcia w internecie, to wyglądało na dużo większe"
Na szlaku nad Morskie Oko nie widzę klas społecznych ani różnic w wyglądzie, bo tu wszyscy wyglądają mniej więcej tak samo. Nie ma biednych ani bogatych, są średni. 9 zł wejście, więc każdego stać. A ci, których stać za bardzo, tutaj nie przyjadą, bo po co? -
Turcja coraz bardziej konserwatywna. Społeczność LGBT+ nieustannie na celowniku
- Już od dawna jesteśmy represjonowani, a rządowa propaganda wspiera konserwatywne wartości i religię. Pod względem morderstw na tle homofobicznym i transfobicznym Turcja przewyższa statystyki wszystkich krajów europejskich. Przyzwyczailiśmy się więc do życia w trybie przetrwania - mówi w wywiadzie dla "Wyborczej" Damla Umut Uzun, turecka aktywistka LGBT+ -
Poszłam na spotkanie ze Sławomirem Mentzenem w Krakowie. Wolnościowiec przeciwko prawu kobiet do aborcji
Były żarty o "talonach na kurwę", wyreżyserowany stand-up i frazesy o wolności. - Dom, grill, trawa, dwa samochody i wakacje mogą być standardem dla każdego ciężko pracującego Polaka - obiecywała Konfederacja. -
Mijam tablicę Lietuvos Respublika i jakbym do "Pana Tadeusza" wjeżdżała. Tylko takiego z piwem kraftowym
Litwa - kraj gdzieś między słowiańskością, bogatą w kolumny, lewki, orzełki i SUV-y, a skandynawskością o eleganckiej geometrii i z porządkiem wokół. Jadę i czuję spokój, bo nie leci dym z kominów, nie reklamuje się lokalny producent napojów, nie suną transporty sprzętów budowlanych -
Swiatłana Cichanouska: Białoruś dziś zamieniła się w rosyjską kolonię
Nie warto niepokoić się, że w wolnym świecie zniknie białoruska kultura. Najbardziej powinien nas niepokoić los kultury białoruskiej w dzisiejszej zniewolonej Białorusi - mówiła Swiatłana Cichanouska podczas spotkania w krakowskiej Willi Decjusza.