-
Z Wisły wyłowiono zwłoki kobiety. Sprawę bada prokuratura
Ciało wyłowiono z Wisły w sobotę około godz. 12.30. Do wieczora na miejscu pracowali policjanci i prokurator. -
Byliśmy na konsultacjach społecznych z powodzianami. Ogromne emocje. "Nie zgadzamy się na relokacje!"
Na spotkaniu w Lądku-Zdroju mieszkańcy wsi, którą planuje się wysiedlić, żeby zbudować tam suchy zbiornik retencyjny, deklarowali, że się nie wyprowadzą ze swoich domów. Mówili: - Będziemy walczyć, dopóki ostatni z nas nie umrze. -
Wypadek Flixbusa z Berlina do Szczecina. Dwie osoby zginęły, 11 zostało rannych. Mogły zawinić prędkość i fatalna pogoda
Autobus, który jechał z berlińskiego lotniska do Polski przewrócił się w sobotę, 11 stycznia przy wjeździe na parking na niemieckiej autostradzie A11. Dwoje z pasażerów zginęło. To obywatel Niemiec i kobieta, której tożsamości nie udało się jeszcze ustalić. Przewoźnik uruchomił infolinię dla poszkodowanych. -
Wrocław najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce. Przejechanie 10 km zajmuje tu prawie 29 minut
Kierowcy, którzy podróżowali po Wrocławiu w godzinach szczytu spędzili w korkach prawie cztery i pół dnia. To więcej niż w Poznaniu, Łodzi, czy Warszawie. -
Turyści przygotowują się do sylwestrowego szturmu na Śnieżkę. GOPR: "To niezgodne z regulaminem i nielegalne"
Po sylwestrze 2023/2024 turystyczne grupy obiegły zdjęcia rozświetlonej drogi pomiędzy schroniskiem Dom Śląski a Śnieżką. 31 grudnia 2024 turyści kolejny raz chcą przywitać nowy rok na najwyższym szczycie Karkonoszy. Mimo że regulamin KPN zabrania wychodzenia na szlak nocą. -
Zakończył się strajk okupacyjny na UWr. Po 194 dniach studenci podpisali porozumienie z rektorem
Strajk okupacyjny na Uniwersytecie Wrocławskim rozpoczął się 3 czerwca. Propalestyńscy studenci przez pół roku zajmowali sale przy ul. Szewskiej, ale dopiero po 165 dniach doszło do pierwszych rozmów z rektorem. Miesiąc później udało się dojść do porozumienia -
"Ludzie potracili domy, a myślą o książkach". Czy uda się odbudować bibliotekę, która była sercem Żelazna?
Widok był straszny. Wszystko zalane, drzwi połamane. W świetlicy drzewa i krzesła zmielone, jakby tam był wielki wir - wspomina Roma Szczerbień, bibliotekarka z Żelazna. Żeby odbudować miejsce, będące sercem wsi, trzeba zebrać jeszcze 900 tys. zł. -
Jesteśmy na koncert TVP na Rynku we Wrocławiu. Uczestniccy: "Czuję ducha patriotyzmu"
11 listopada we Wrocławiu wystąpili m.in. Kayah, Natalia Kukulska, Czesław Mozil, Kamil Bednarek czy Bovska. Koncert transmitowany przez TVP jest gestem solidarności z powodzianami. -
Politolożka o strajku studentów. "Rektor mógłby zakończyć konflikt, ale studenci nie mogą się obrażać"
Rektor UWr od początku propalestyńskiego strajku studentów nie porozmawiał z protestującymi. Dr hab. Magdalena Mikołajczyk: - Nie straci w żaden sposób swojego autorytetu, jeśli zaangażuje się w rozmowę. Te rozwiązania, które zaproponował są okej. Tylko mógłby zaproponować je osobiście. -
Odnalazłem bohaterki moich tekstów z nadejścia powodzi. Wtedy musiały uciekać ze swych domów
Uciekaliśmy pod las. Udało nam się wyjść z tyłu domu, bo od frontu było już wszystko zalane. Ta woda rosła w oczach. Jak uciekaliśmy to mieliśmy ją już po pas - wspomina Bożena, jedna z mieszkanek Kotliny Kłodzkiej, którą pierwszy raz spotkałem dzień przed pęknięciem tamy. -
Zaniedbania PiS w sprawie zabezpieczeń przed powodzią. Prezydent Jeleniej Góry złożył zawiadomienie do prokuratury
Inwestycje mające chronić mieszkańców i mienie samorządowe nie zostały rozpoczęte w najmniejszym stopniu. Pomimo, iż teren Kotliny Jeleniogórskiej zakwalifikowany w rządowym Planie został do obszarów wysokiego ryzyka wystąpienia powodzi - czytamy w zawiadomieniu do prokuratury -
To poruszające, że powodzianom tak trudno przychodzi korzystanie z pomocy, która przecież im się należy
W powodzi stracili domy i majątki. Ale łatwiej im to zaakceptować, niż prosić wolontariuszy o ciepłą zupę. -
Miasto Oława przed powodziową falą kulminacyjną. Burmistrz: Na Odrze widać już jej czoło
Dwie wsie koło miasta Oławy - Stary Otok i Stary Górnik - są już odcięte od świata. Czoło fali powodziowej na Odrze zaczyna przechodzić przez samą Oławę. -
Jesteśmy na terenie otwartego polderu Oława-Lipki. Mieszkańcy nie chcą się ewakuować, budują zapory
Nawet jak pan premier ogłosi klęskę żywiołową i będzie nas chciał na siłę wyciągnąć, to nie da rady - mówią mieszkańcy wsi Stary Górnik na terenie polderu Oława-Lipki. Na miejscu stawiają wały, przenoszą się na wyższe piętra. Pomaga im wójt Artur Piotrowski i wicemarszałek wojwództwa Michał Rado. -
Reporterzy "Wyborczej" z odciętego przez powódź Lądka-Zdroju: Wyją syreny i słychać krzyki, że tama w Stroniu Śląskim przerwana
W Lądku-Zdroju potężna fala płynie ulicami, porywając ławki i kontenery na śmieci. Ludzie patrzą na okna swoich mieszkań, do których nie da się dojść. Do budynków wdziera się woda. -
Dramatyczna walka z wodą w Kotlinie Kłodzkiej. "Tak jeszcze nigdy nie było. Otacza nas"
Izabela, dziewczyna w trampkach i niebieskiej bluzie, przemokła kompletnie, ale kiedy strażacy przyjechali z kolejnymi workami, wskoczyła na przyczepkę, żeby pomóc je rozdawać. -
Jesteśmy w Lądku-Zdroju, gdzie ewakuowano kilkadziesiąt domów. Mieszkańcy: Bóg tylko wie, jak to się skończy
W Lądku-Zdroju niedawno ptaki siedziały na kamieniach przy brzegu. - Płyciutki był nurt, może z 10 cm. A w ciągu trzech dni się wszystko zmieniło - mówi małżeństwo, które jest na wakacjach w Kotlinie Kłodzkiej. W 1997 r. grali koncerty dla powodzian, a teraz sami doświadczyli żywiołu. -
Himalaista Rafał Fronia protestuje z mieszkańcami Łomnicy w Karkonoszach przeciwko hotelowemu kompleksowi
Imprezy, zakłócanie ciszy nocnej, setki samochodów na wąskich, wiejskich drogach - mieszkańcy Łomnicy k. Karpacza wyliczają uciążliwości kompleksu hotelowego Osada Śnieżka. I protestują przeciwko jego działalności. -
Jesteśmy w sztabie Izabeli Bodnar: Mam nadzieję, że nowa twarz Jacka Sutryka utrzyma się całą kadencję
Panie prezydencie, trzymam pana za słowo, że będzie pan teraz otwarty, że będzie pan bardziej się wsłuchiwał w głos mieszkańców - mówiła Izabela Bodnar po ogłoszeniu wyników exit poll w drugiej turze wyborów prezydenckich we Wrocławiu. -
Przeszedłem 170-kilometrowy szlak na Grenlandii. Mróz, wiatr zasypuje ślady, trzeba iść metr za metrem
Arktyka przed wyprawą fascynowała nas swoją niedostępnością, surowością i zimnym klimatem, który wydawał się codziennie zmuszać mieszkających tu ludzi do walki o przetrwanie - mówi dziennikarz "Wyborczej" Hubert Głuch, który wraz z braćmi przeszedł kultowy szlak.