-
Moda Polska nie dawała się siermiężnym czasom PRL-u. Jerzy Antkowiak walczy o "nieboszczkę"
Jerzy Antkowiak, jeden z największych projektantów w historii Mody Polskiej ubolewa, że młodzi ludzie zapominają o marce, która tak skutecznie promowała nasz kraj w modowym świecie. Ma nadzieję, że zmieni się to także za sprawą nowego Centrum Mody w Sosnowcu. -
Obchody 80. rocznicy Tragedii Górnośląskiej w Bytomiu. Górnoślązaków wywożono na Syberię "krowiokami"
W 2025 roku obchodzimy 80. rocznicę Tragedii Górnośląskiej. 15 stycznia w bytomskim Pałacu w Miechowicach odbędzie się specjalna wystawa i spotkanie z historykiem dr. Sebastianem Rosenbaumem z Instytutu Pamięci Narodowej. Zaplanowano także widowisko historyczne "Walki o Miechowice 1945". -
Plebiscyt na najlepszego sportowca 2024 roku w województwie śląskim. Kolejny siatkarz na pierwszym miejscu
Norbert Huber, wicemistrz Igrzysk Olimpijskich w Paryżu i mistrz Polski w barwach Jastrzębskiego Węgla, najlepszym sportowcem województwa śląskiego w 2024 roku. Po raz drugi z rzędu w historii naszego plebiscytu zwyciężył przedstawiciel sportu drużynowego. -
Dziewczyna ze szkła. Wybrała wymierający zawód, w którym najmniejszy błąd niweczy wszystko
Julia Ciułek przyznaje, że szkło ją fascynuje. Z jednej strony delikatne i kruche. Z drugiej - twarde i ostre. Sosnowiczanka specjalizuje się w slumpingu, który polega na powolnym formowaniu szkła na specjalnie przygotowanych formach. -
Księgarnia Biksa znika z Katowic. "Dla miasta nie jesteśmy placówką kultury, a wysoki czynsz nas dobija"
Księgarnia Biksa, która w Katowicach działała niemal od dekady, zostanie w styczniu zamknięta. - Powodem jest brak ustawy o jednolitej cenie książki i traktowanie księgarń jak typowego biznesu - mówi Wojciech Ryszka, kierownik księgarni. -
Pajda chleba za 67 zł, a czapka za 300. A co mi tam, idą święta, kupuję! "Jeśli wszyscy tak robią, to my też chcemy"
Jak to jest, że najpierw narzekamy na ceny na świątecznych jarmarkach, zgrzytamy zębami, pokazując sobie paragony grozy, a potem sami ustawiamy się w długiej kolejce, żeby zjeść pajdę chleba za kilkadziesiąt złotych?